Polska chce blokady Rosji i Białorusi w ważnym naukowym projekcie

Polska nie chce Rosji i Białorusi w CERN. To ważny projekt naukowy, jednak agresja Rosji na Ukrainę, wspierana przez Białoruś, według polskich władz, powinna wykluczyć obydwa kraje z organizacji. Na razie nie wiadomo, jak odebrany zostanie apel Polaków.

Wiceminister edukacji i nauki Wojciech Murdzek zaapelował w imieniu Polski do państw należących do Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych (CERN) o przyjęcie rezolucji w sprawie zakończenia współpracy z Rosją i Białorusią - poinformowało MEiN.

Jak podało Ministerstwo Edukacji i Nauki, decyzja w tej sprawie może zapaść już na najbliższym posiedzeniu Rady CERN.

- Deklaracja w sprawie zakończenia współpracy z Rosją i Białorusią jest potwierdzeniem naszego zobowiązania dla poszanowania wartości demokratycznych oraz potępieniem agresji Rosji na Ukrainę. Musimy mieć jednak świadomość, że nasze poparcie nie może być jednorazowe, musimy je potwierdzać na wielu płaszczyznach - od militarnej, przez humanitarną, do politycznych deklaracji, jak ta przed chwilą. Myślę, że niestety przed nami jeszcze wiele momentów, w których będziemy się musieli jasno opowiedzieć za demokracją, poszanowaniem ludzkiego życia oraz wartościami, które przyświecają nauce - wskazał Murdzek w stanowisku Polski przedstawionym w Luksemburgu.

Reklama

Zaznaczył w nim, że "kolejna taka okazja nadejdzie już za tydzień". Rada CERN ma wówczas głosować rezolucję o zakończeniu współpracy z Rosją, Białorusią oraz Zjednoczonym Instytutem Badań Jądrowych w Dubnej.

- Zdajemy sobie wszyscy sprawę, że będą to bardzo trudne decyzje - będą miały znaczenie zarówno dla samego CERN (możliwe opóźnienia rozbudowy i badań, wzrost ich kosztów), jak i dla państw członkowskich, które będą musiały sprostać tym wyzwaniom, aby CERN dalej się rozwijał - powiedział wiceminister.

- Jestem jednak głęboko przekonany, że musimy tak zrobić - jedno z najważniejszych urządzeń naukowych na świecie nie może być zakładnikiem autorytarnego reżimu z Rosji. Musimy zakończyć tę współpracę teraz, nie czekając na decyzję Kremla, która może przyjść w najmniej dogodnym dla CERN i dla nas momencie. Musimy mieć świadomość, że w Rosji nie ma autonomicznej nauki - to decyzja polityków pozwala Rosjanom pracować w CERN, w każdej chwili może się to skończyć - zaznaczył.

Wskazał, że "CERN, a właściwie my, jako jego państwa członkowskie, nie możemy popełnić błędów, które popełniliśmy, uzależniając się od surowców z Rosji". - Teraz jesteśmy mądrzejsi - dodał.

Wiceminister edukacji i nauki przypomniał, że członkami CERN jest 18 państw członkowskich Unii Europejskiej. - Dzisiejsza jednomyślna decyzja w sprawie rezolucji daje mi podstawy sądzić, że przyszłotygodniowe głosowanie w Radzie CERN będzie tylko formalnością. Do zaakceptowania tej rezolucji potrzeba bowiem 16 głosów - 2/3 liczby państw członkowskich CERN. Wiem także, że inne państwa, które nie są członkami UE, są także po naszej stronie - powiedział.

Zwrócił się z apelem do państw członków CERN o zadbanie o to, aby ich przedstawiciele w Radzie CERN "zagłosowali zgodnie z tym, co dzisiaj przyjęliśmy". - Przedstawiciele Polski w Radzie CERN zagłosują w duchu dzisiejszej deklaracji Rady - poinformował Murdzek.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: CERN | wojna w Ukrainie | Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy