Pracodawcy będą zachwyceni. Przerwa "na kawkę" w pracy może być szkodliwa
Nowe badanie pokazuje, że krótkie przerwy w pracy nie zapobiegają zmęczeniu i nie poprawiają wydajności. Wręcz przeciwnie, mogą prowadzić do szybszego wyczerpania psychicznego. To jak, kawka czy pracujemy dalej?
Przerwa na kawę w pracy? Naukowcy nie polecają
Jak możemy przeczytać w badaniu opublikowanym na łamach International Journal of Psychophysiology, które z pewnością zainteresuje wielu pracodawców, krótkie przerwy w pracy na kawę, herbatę czy przysłowiowego papieroska ani nie chronią przed uczuciem zmęczenia, ani nie zwiększają wydajności.
Wbrew powszechnemu przekonaniu, nasze odkrycia pokazują, że krótkie przerwy w ciągu dnia pracy nie poprawiają funkcji poznawczych ani nie zapobiegają zmęczeniu
Naukowcom udało się to zweryfikować podczas badania symulującego 7-godzinny dzień pracy w środowisku biurowym (z 10-minutowymi przerwami po 50 minutach pracy), do którego zaprosili 18 zdrowych mężczyzn w wieku od 23 do 29 lat.
U wszystkich sprawdzano funkcje poznawcze, motywację, nastrój i aktywność mózgu podczas wykonywania dziewięciu różnych zadań, które obejmowały uwagę, koncentrację, uczenie się i pamięć. Jak się szybko okazało, przerwy w pracy nie tylko nie chroniły przed zmęczeniem i nie poprawiały wydajności, ale i narażały uczestników na wyczerpanie psychiczne.
Przerwy w pracy nie tylko nie pomagają, ale i mogą szkodzić
Kiedy badacze porównali wyniki krwi, rezonansu magnetycznego i dane zgromadzone podczas symulowanego dnia pracy z identycznym zestawem informacji z kontrolnego dnia wolnego od pracy, zauważyli, że regularne przerwy w pracy wręcz wywołują wyczerpanie psychiczne.
To z kolei wpływa na zdolność koncentracji i funkcje poznawcze, w tym uwagę, uczenie się i rozpoznawanie wizualne, a pełna regeneracja z tego stanu nie była możliwa nawet po czteroipółgodzinnym odpoczynku.
Jak to możliwe? Naukowcy sugerują, że może to być spowodowane faktem, że powtarzające się zanurzanie w zadaniu i wychodzenie z niego może nadmiernie stymulować mózg, prowadząc do większego zmęczenia.
Dr Colin Rigby z Keele Business School, który nie brał udziału w badaniu, twierdzi, że pomysł, że zadania można podzielić tak, aby pasowały do schematu przerw, sam w sobie staje się zadaniem związanym z pracą, potęgując w ten sposób presję. Co więcej, jego zdaniem dzielenie obowiązków przerwami może wręcz prowadzić do niepokoju:
Opuszczając zadanie, gdy nie jest ukończone lub w naturalnym punkcie zatrzymania, aby wypełnić obowiązek przerwy, nie robisz tego całym sercem, ale patrzysz na zegar. Ponadto przerwany przepływ oznacza, że czas jest odejmowany od czasu zadania, ponieważ po powrocie z przerwy próbujesz przypomnieć sobie, gdzie byłeś i ponownie uruchomić procesy myślowe, co zmniejsza wydajność.