Prosty test krwi wykryje ślady raka płuc

​Badania przesiewowe w kierunku raka płuc zawsze były drogie, ale wkrótce może się to zmienić. Stworzono proste badanie krwi, które wykrywa lipidy związane z nowotworami.

Nowotwór płuc ma 5-letni wskaźnik przeżycia na poziomie 63 proc., jeżeli zostanie zdiagnozowany na wczesnym etapie i nie rozprzestrzeni się na inne części ciała. W przypadku aktywnej metastazy, czyli naciekania innych tkanek, wskaźnik przeżycia spada do zaledwie 7 proc.

W wykrywaniu nowotworów płuc przydatna może być tomografia komputerowa (CT) klatki piersiowej, ale metoda ta jest droga, a ponadto naraża pacjentów na promieniowanie. Czasami może również dawać fałszywie pozytywne wyniki. Do tej pory nie mamy lepszych metod detekcji nowotworów płuc.
Naukowcy z Uniwersytetu Pekińskiego pod kierownictwem Juna Wanga odkryli nowy sposób wykrywania nowotworów płuc wykorzystujący nietypowy poziom dziewięciu lipidów we krwi. Mogą być one używane jako marker choroby nowotworowej.

Chińscy naukowcy przeprowadzili badanie na 1036 osobach powyżej 40. roku życia, które nia miały objawów choroby nowotworowej i udały się na rutynowe badania lekarskie. Test był dokładny w 90 proc. w porównaniu do przypadków raka płuc zdiagnozowanych za pomocą CT. 13 osób, u których wykryto nowotwór (w większości we wczesnym stadium) było leczonych chirurgicznie.

Wykonanie testu zajmuje mniej niż 90 minut - od momentu pobrania krwi do uzyskania wyniku. Test jest stosunkowo tani i nie naraża nikogo na dawki promieniowania. Naukowcy mają nadzieję, że badanie krwi zostanie zatwierdzone u szerokiej populacji i może być stosowane jako badanie przesiewowe wśród osób z grup wysokiego ryzyka. 

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: testy krwi | rak płuc | Nowotwór
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama