Przyszłość mężczyzn jest niepewna. Nadzieją może być wykształcenie się nowego genu płci

Już od pewnego czasu wiadomo, że chromosom Y, który determinuje płeć ludzi, powoli zanika. W ciągu kilku najbliższych milionów lat może przestać istnieć, co doprowadzi do wyginięcia naszego gatunku. Nadzieją i ratunkiem jest wyewoluowanie nowego genu płci. Czy jest to możliwe?

Chromosom Y determinuje płeć człowieka

Kobiety posiadają dwa chromosomy X, a mężczyźni jeden chromosom X oraz jeden Y. Chromosom Y posiada niezwykle istotny gen, który inicjuje rozwój męskiego potomka. Gen ten w około 12 tygodniu włącza kolejne geny, które zaczynają regulować jądro embrionalne, które następnie wytwarza męskie hormony.

Główny gen płciowy został określony jako SRY dopiero w 1990 roku. Tworzy on tzw. szlak genetyczny, który zaczyna się od genu SOX9, który z kolei jest niezbędny dla determinacji samca u wszystkich kręgowców.

Tajemniczy i zanikający chromosom Y

System chromosomów niestety posiada problem wynikający z nierównej dawki genów X u mężczyzn i kobiet. Co ciekawe u australijskiego dziobaka zaobserwowano inne chromosomy płciowe niż u reszty ssaków - przypominają one bardziej chromosomy ptaków. U tego zwierzęcia para XY jest zwykłym chromosomem, "z dwoma równymi członami". Wskazuje to na to, że X i Y były jeszcze nie tak dawno u większości ssaków, zwykłą parą chromosomów.

Reklama

Idąc dalej, naukowcy określili, że w ciągu 166 mln lat, w których dziobaki i ludzie ewoluowali oddzielnie, chromosom Y stracił kilkaset aktywnych genów. Badacze oszacowali, że tracił około pięciu genów na jeden milion lat. W tym tempie ostatnie geny w chromosomie Y znikną w ciągu około 11 mln lat.

Na ratunek gryzonie?

Naszą nadzieją jest to, że zauważyliśmy, że dwie linie gryzoni już wcześniej utraciły swój chromosom Y, a mimo to gatunki te nadal istnieją. Tymi zwierzętami są kolcoszczurki amamijskie i norniki wschodnioeuropejskie - chromosom X pozostaje u nich w pojedynczej lub podwójnej "dawce" u obu płci.

U norników nie wiadomo, w jaki sposób determinowana jest płeć bez genu SRY, jednakże udało się tego dowiedzieć w przypadku kolcoszczurków. Zespół naukowcy pod kierownictwem Asato Kuroiwy z Uniwersytetu Hokkaido zarejestrował sekwencje, które znajdowały się w genomach samców, ale nie samic.

Naukowcy udoskonalili je i przetestowali, w ten sposób odkryli, że mały kawałek DNA zawiera "przełącznik", który włącza SOX9 w odpowiedzi na SRY.  Jest to niewielka różnica blisko kluczowego genu płciowego SOX9, na chromosomie 3. Dalej, wprowadzili tę sekwencję u myszy i zauważyli, że zwiększa ona aktywność SOX9. Sugeruje to, że pozwala ona zdeterminować płeć męską bez genu płciowego. Wyniki badań zostały zawarte w artykule naukowym, który został opublikowany w prestiżowym czasopiśmie Procceedings of National Academy of Science.

Jaka będzie nasza przyszłość?

Potencjalne zniknięcie chromosomu Y wywołało wiele spekulacji na temat przyszłości naszego gatunku. Nowe odkrycie stworzyło alternatywną możliwość, czyli taką, że ludzkość może wyewoluować nowy gen determinujący płeć.

To otwiera furtkę przed kolejnymi spekulacjami, np. co jeśli powstanie więcej niż jeden nowy system determinujący płeć? Mogłoby to spowodować rozdzielenie się nowych gatunków człowieka, tak jak miało to miejsce z nornikami i kolcoszczurkami. Naukowcy sądzą, że potencjalnie mogłoby to doprowadzić do tego, że za 11 mln lat na Ziemi będzie można spotkać kilka różnych gatunków człowieka.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: geny | chromosomy | ludzkość | badania genetyczne | Medycyna | biologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy