Ubrania z żywego, samonaprawiającego się materiału. Dzięki grzybom!

Zespół naukowców chce stworzyć materiał przyszłości, który nie tylko będzie się sam naprawiał, ale również stanowił będzie żywy organizm. Wszystko za sprawą pewnego rodzaju grzybów, a konkretniej jego systemu korzeniowego, który przypomina splątane nitki.

Pod lupę wzięty został grzyb Ganoderma lucidum, który wytwarza rozgałęzione włókna zwane strzępkami splatające się ze sobą
Pod lupę wzięty został grzyb Ganoderma lucidum, który wytwarza rozgałęzione włókna zwane strzępkami splatające się ze sobą123RF/PICSEL

Zespół naukowców z Uniwersytetu Newcastle oraz Uniwersytetu Northumbria z Wielkiej Brytanii odkrył, że cienkie korzenie pewnego rodzaju grzyba do złudzenia przypominają nici. W związku z czym, potencjalnie może to zostać wykorzystane do stworzenia biodegradowalnego, nadającego się do noszenia materiału, który będzie w stanie się sam naprawiać.

Samonaprawiający się materiał inspirowany grzybami

Pod lupę wzięty został grzyb Ganoderma lucidum, który wytwarza rozgałęzione włókna zwane strzępkami splatające się ze sobą i tworzące grzybnię. I właśnie ta grzybnia została poddana testom pod względem wykorzystania jej jako substytut skóry. Pozwoliłoby to nie tylko na zaspokojenie gustów modowych, ale również ekologicznych czy wegańskich.

Wyniki sugerują, że materiały grzybni mogą przetrwać w suchych i oligotroficznych środowiskach, a samoleczenie jest możliwe przy minimalnej interwencji po dwudniowym okresie rekonwalescencji.
Piszą naukowcy w opublikowanym artykule

Delikatne struktury korzeni tego grzyba, przy odrobinie pracy, mogą służyć jako materiał do produkcji ubrań. Jednak sam proces tworzenia materiału musi zostać dopracowany i przyśpieszony, zanim będzie się można zając produkcją na większą skalę.

Nowy wymiar materiałów

Materiały stworzone na bazie grzybni nie są nowością, wykorzystywane są na przykład w takich dziedzinach jak budownictwo czy tekstylia. Jednak problem stanowi sam proces produkcji materiałów, który często kończy się śmiercią zarodników grzybów odpowiedzialnych za regenerację.

Naukowcy postanowili podejść do tematu trochę z innej strony po to właśnie, aby jak najbardziej zminimalizować ryzyko uśmiercania zarodków. Mieszanka grzybni, chlamydospor, węglowodanów, białek i składników odżywczych w płynie sprzyja wzrostowi „grzybiczej” skórki, którą można było wysuszyć i otrzymać gotowy produkt.

Jednak na aktualnym etapie prac uzyskany materiał jest zbyt delikatny i cienki, aby móc mówić o wykorzystaniu go do produkcji ubrań. Naukowcy mają nadzieję dopracować cały proces i w przyszłości uzyskać twardszą skórę za pomocą łączenia poszczególnych warstw bądź plastyfikację w glicerolu.

Testy na uzyskanym materiale wykazały, że jest on w stanie zasklepiać zrobione w nim dziury, warunkiem jednak było to, aby znajdował się on w warunkach podobnych do tych, w jakich wyrósł. Mimo że dalej można było zobaczyć, w którym miejscu materiał został uszkodzony, to był on tak samo wytrzymały, jak przedtem. Procesy gojenia i wzrostu trwają aktualnie do kilku dni w związku z czym, priorytetem jest przyśpieszenie tych działań.

Zdolność tego regeneracyjnego materiału grzybni do leczenia mikro- i makrodefektów otwiera interesujące perspektywy na przyszłość dla unikalnych zastosowań produktów w zamiennikach wyrobów skórzanych, takich jak meble, siedzenia samochodowe i odzież modowa.
Petros Psyllos o sztucznej inteligencji: Każda technologia jest obosiecznaRMF
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas