W tym tygodniu na Ziemi powstaną burze geomagnetyczne

Centrum Prognoz Pogody Kosmicznej amerykańskiej Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) oraz brytyjskie Met Office wydały zalecenia dotyczące łagodnych i umiarkowanych burz geomagnetycznych, które pojawią się w ciągu najbliższych dni.

Siła burz oznaczona została jako G1G2 w pięciostopniowej skali, gdzie G5 to najsilniejsze burze. Doprowadziłyby one do tego, że m.in. radia i satelity stałyby się bezużyteczne.

Aktywność Słońca jest stale monitorowana przez ośrodki naukowe, dzięki czemu można prognozować "pogodę" na naszej gwieździe.

W najbliższych dniach możemy spodziewać się pewnych utrudnień, np. satelity będą mogły wymagać korekt położenia, na dużych szerokościach geograficznych mogą zanikać sygnały radiowe, mogą wystąpić wahania mocy sieci energetycznej, a także może być widoczna zorza polarna.

Reklama

Ponadto burze geomagnetyczne mogą sprawić kłopoty zwierzętom, które orientują się w przestrzeni wykorzystując pole magnetyczne Ziemi.

Minimum aktywności Słońca mieliśmy w 2019 roku, od tego czasu jego aktywność stale rośnie. Maksimum przewidywane jest na czerwiec 2025 roku. Naukowcy ostrzegają, że obecny cykl słoneczny może być najsilniejszym w historii monitorowania gwiazdy.

Słońce przechodzi przez 11-letnie cykle aktywności, z wyraźnym maksimum i minimum. Minimum słoneczne występuje, wówczas gdy pole magnetyczne Słońca jest najsłabsze, czyli gdy bieguny magnetyczne zamieniają się miejscami.

Burze geomagnetyczne są spowodowane przez koronalne wyrzuty masy. Co jakiś czas część gazu odrywa się od atmosfery Słońca i zostaje wyrzucony w przestrzeń kosmiczną.

Wiatry słoneczne "wydmuchują" promieniowanie elektromagnetyczne w przestrzeń kosmiczną. Promieniowanie to przemierza kosmos i może uderzyć w naszą planetę, wówczas niekiedy może przeniknąć przez atmosferę Ziemi i wywołać właśnie burze geomagnetyczne.

Naładowane cząsteczki najczęściej są kierowane wzdłuż linii pola magnetycznego Ziemi do jej biegunów, gdzie "spadają" do górnej atmosfery i zaczynają oddziaływać z innymi cząsteczkami. Powoduje to ich jonizację, dzięki czemu powstaje zorza polarna.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy