Wampirzyca sprzed 328 milionów lat nazwana na cześć Joego Bidena

Joe Biden dołączył do grona amerykańskich prezydentów, na których cześć nazwano poszczególne gatunki zwierząt. Nazwisko polityka od teraz nosi pewna wampirzyca żyjąca na naszej planecie aż 328 milionów lat temu. Jej odkrywcy postanowili w ten sposób wyróżnić głowę swojego państwa za działania przeciwko zmianom klimatu.

Joe Biden uczczony w specjalny sposób
Joe Biden uczczony w specjalny sposóbMichael StokesWikimedia

Nazywanie gatunków zwierząt na cześć znanych osób nie jest zjawiskiem nowym. Tym sposobem doczekaliśmy się już między innymi: chrząszcza Hitlerajaszczurki Jackie Chanapasożyta Jeffa Danielsa, muchy Beyonce czy osy Izaaka Newtona.

Nawet gdybyśmy zawęzili grono rozpoznawalnych osób do tych, którzy pełnili funkcję prezydenta Stanów Zjednoczonych, lista dalej zawierałaby wiele nazwisk. Specyficzną nazwę nadano: rybie Baracka Obamy, ćmie Donalda Trumpa, rybie Billa Clintona, osie Ronalda Reagana, ryjówce Franklina Roosevelta, rybie Jimmy’ego Cartera czy osie George’a Washingtona. Teraz do tego grona dołączył Joe Biden ze swoją wampirzycą.

Nowo odkryte stworzenie zamieszkiwało tereny dzisiejszej Montany (północne Stany Zjednoczone) około 328 milionów lat temu. Jak określają je sami naukowcy, miało ono kształt torpedy, która kończyła się 10 ramionami. Najłatwiej porównać zwierzę wyglądem do dzisiejszych kałamarnice.

Wampirzyce przypominają ośmiornice
Wampirzyce przypominają ośmiornicedomena publiczna

Syllipsipopodi bideni jest obecnie najstarszą znaną nauce wampirzycą, czyli głowonogiem przypominającym ośmiornicę. Poprzedni rekordzista w tej dziedzinie był aż o mniej więcej 82 miliony lat młodszy. To naprawdę sporo czasu nawet jak na wampiry.

Warto wspomnieć, że wspomniana nazwa rzędu wcale nie wzięła się od krwiożerczych zapędów stworzenia, ani od jakiegoś strachu przed czosnkiem, tylko od charakterystycznego wyglądu, a dokładniej ujmując skóry przypominającej pelerynę.

Naukowcy nazwali 12-centymetrowe zwierzę na część obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych ze względu na jego jasne plany dotyczące walki ze zmianami klimatu i przekonanie, że politycy powinni się słuchać naukowców w tej sprawie.

Całe badania opublikowano w czasopiśmie "Nature Communications".

Niezwykły diament. Jego cena to niemal 50 mln dolarów© 2022 Associated Press
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas