Zmiana czasu na zimowy. Niekorzystny dla zdrowia zwyczaj

Już niedługo zmieniamy czas na zimowy, cofając wskazówki o godzinę. Choć wiele osób lubi ten moment, ponieważ może spać godzinę dłużej, to zwyczaj ten jest niekorzystny dla naszego zdrowia.

Dwukrotna zmiana czasu niekorzystnie wpływa na zdrowie.
Dwukrotna zmiana czasu niekorzystnie wpływa na zdrowie.ARKADIUSZ ZIOLEK/East NewsEast News

W nocy z 28 na 29 października przestawiamy zegarki o godzinę do tyłu. Oficjalnie 29 października  o godzinie 3.00 zegarki zostają cofnięte na godz. 2.00.

Z pozoru prosta czynność wywołuje wiele negatywnych skutków w naszym organizmie. Przystosowanie człowieka do nowego czasu zajmuje około tygodnia. W tym czasie może wystąpić wiele niekorzystnych konsekwencji, jak informuje prof. Irena Iskra-Golec na stronie Uniwersytetu SWPS.

Zmiana czasu, wprowadzona kiedyś ze względów oszczędnościowych, nie tylko nie doprowadziła do zakładanego efektu, ale wywołała wiele niekorzystnych skutków zdrowotnych.
prof. Irena Iskra-Golec, psycholożka z Wydziału Psychologii i Prawa w Poznaniu Uniwersytetu SWPS.

Jak wskazuje ekspertka, krótkoterminowe konsekwencje zmiany czasu obejmują wzrost liczby wypadków w pracy, pogorszenie sprawności działania, pogorszenie zdrowia (w tym wzrost częstości ataków serca), a także zwiększenie liczby wypadków samochodowych. Trzeba jednak przyznać, że w tym przypadku znacznie większe konsekwencje ma zmiana czasu zimowego na letni.

W dłuższej perspektywie dwukrotna zmiana czasu w ciągu roku może wiązać się z ogólnym pogorszeniem zdrowia, obniżeniem średniej długości życia, skróceniem i zaburzeniami snu, oraz obniżeniem osiągnięć akademickich. Ma to realne przełożenie na koszt dla społeczeństwa, oceniany na 2 procent produktu krajowego brutto.

Oficjalne stanowisko ekspertów z zakresu chronobiologii zaleca, aby każde państwo przyjęło stały standardowy czas urzędowy, który zbliżony jest w największym stopniu do lokalnego czasu słonecznego.
Uważa prof. Iskra-Golec.

Jednocześnie obowiązują trzy czasy

Choć jesteśmy przyzwyczajeni do spoglądania na zegarek, by zobaczyć, która jest godzina, to warto pamiętać, że obowiązujący czas urzędowy jest on tylko czasem umownym. Dzięki temu na pewnym obszarze obowiązuje ta sama godzina.

Naturalnym dla Ziemi jest czas słoneczny. Ziemia obraca się wokół własnej osi ze wschodu na zachód o 360 stopni w ciągu 24 godzin. Co godzinę obraca się o 15 stopni i co 4 minuty o 1 stopień. To znaczy, że pomiędzy dwoma sąsiednimi południkami występuję różnica czasu wynosząca dokładnie 4 minuty, a najwyższe położenie Słońca (w zenicie) jest o godzinie 12.00.

Obrazując to, w momencie gdy w Tarnowie (21 stopni długości geograficznej wschodniej) jest godzina 12.00 czasu słonecznego, to w Rzeszowie (ok. 22 stopnie dł. geogr. wsch.) w tym samym momencie jest już 12.04 czasu słonecznego. Różnica pomiędzy wschodnim a zachodnim krańcem Polski wynosi 40 minut.

Zmieniający się rytmicznie cykl światło-ciemność sprawił, że człowiek (a w zasadzie wszystkie organizmy żywe) funkcjonuje według czasu biologicznego. To właśnie on nieco przeszkadza nam w szybkim dostosowaniu się do regularnej zmiany czasu urzędowego, dzięki czemu nasz organizm buntuje się, powodując liczne konsekwencje zdrowotne.

Z faweli na deski teatru. Historia 19-latka inspirujeAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas