Internet umrze w 2020 roku
Japonia rozpocznie badania nad nową technologią sieciową, która będzie mogła zastąpić internet.
- Internet zbliża się do swoich granic - powiedział Yoshihiro Onishi, zastępca dyrektora w ministerstwie komunikacji. Nowa sieć będzie według niego niezbędna w roku 2020.
Japończycy chcą też, by nowa sieć była bardziej ekologiczna - zużywała mniej energii.
Ministerstwo będzie teraz tworzyć organizacyjne ramy przedsięwzięcia i określać jego budżet.
Współpraca może okazać się konieczna - Japończycy nie są odosobnieni w planach budowy internetu 2.0. W październiku 1996 rozpoczęto prace nad Internet2, którego głównym celem jest stworzenie szybszego internetu, który mógłby dotrzeć do każdego zakątka globu. W pierwotnych założeniach twórców mówiło się o sieci 1000 razy szybszej niż ta obecnie działająca.
Nad Internet2 pracuje ponad 200 uczelni, instytucje rządowe oraz prywatne firmy takie jak Cisco Systems czy Sun Microsystems. Jak łatwo się domyślić, bycie jednym z współtwórców następcy internetu niesie za sobą same korzyści.
Dopiero po kilku latach Internet2 odniósł pierwszy spektakularny sukces - wiosną 2004 udało się osiągnąć transmisję danych na poziomie 6,25 Gb/s. Trzy lata później Japończycy podnieśli poprzeczkę osiągając szybkość 9,08 Gb/s. Bardzo możliwe, że właśnie dlatego postanowili pożegnać się ze swoimi zagranicznymi kolegami i samemu stworzyć następcę internetu.
Plotki głoszą, że Internet2 wystartuje w okolicach roku 2012-2013, wraz z następcą Visty. Oznaczałoby to, że przewidziana przez Japończyków data zgonu "starego" internetu ulegnie zmianie. Oczywiście w krajach takich jak Polska, gdzie sprawnie działające łącze 1 Mb/s jest nadal rarytasem, plotki o śmierci internetu mogą okazać się przesadzone. Bardzo przesadzone.
ŁK