Katastrofa samolotu gaśniczego Canadair w Grecji

W trakcie gaszenia pożaru w okolicach miejscowości Platanisto na greckiej wyspie Eubea, doszło do katastrofy samolotu gaśniczego Canadair CL-415. Co to za maszyna i do czego służy?

W trakcie gaszenia pożaru w okolicach miejscowości Platanisto na greckiej wyspie Eubea, doszło do katastrofy samolotu gaśniczego Canadair CL-415. Co to za maszyna i do czego służy?
Katastrofa samolotu gaśniczego Canadair w Grecji /123RF/PICSEL

Samoloty gaśnicze Canadair CL-415 są wykorzystywane w gaszeniu pożarów lasów między innymi we Włoszech, Francji, Hiszpanii, Grecji i Chorwacji. Maszyny produkowane przez firmę Bombardier Aerospace jednorazowo mogą dokonać zrzutu nawet 6000 litrów środka gaśniczego. Ich konstrukcja umożliwia bezpośrednie tankowanie wody z akwenów wodnych podczas lotu, co pozwala na bardziej efektywne prowadzenie akcji.

Rozwój CL-415 rozpoczął się na początku lat 90. Maszyna została zaprojektowana specjalnie do zwalczania pożarów z powietrza, ale może pełnić różne inne role, takie jak poszukiwanie i ratownictwo oraz transport użytkowy. W Greckiej Straży Pożarnej na początku roku służyło 8 takich maszyn.

Reklama

Katastrofa samolotu gaśniczego Canadair

Niestety, od czasu do czasu zdarza się, że samoloty odbywające misje w ekstremalnych warunkach i bez przerwy eksploatowane podczas ogromnych pożarów lasów ulegają awarii i katastrofom, co miało miejsce dziś (25.07) w Grecji. Na filmach opublikowanych w mediach społecznościowych uwieczniono moment, jak jedna z maszyn Canadair CL-415 dokonuje zrzutu wody, a następnie zahacza skrzydłem o drzewa, ostro skręca i spada na ziemię.

Na pokładzie maszyny znajdowało się dwóch pilotów. Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do tej tragedii. Być może był to błąd pilotów lub awaria samolotu. Walka z ogromnymi pożarami w Grecji trwa już blisko tydzień. Temperatura sięgająca 40 stopni i silny wiatr utrudniają akcję. Strażacy i piloci samolotów gaśniczych pracują niemal bez przerwy, a w takich warunkach może dojść do pomyłki i katastrofy.

Samoloty gaśnicze Canadair Greckiej Straży Pożarnej

To nie pierwsza taka tragedia. W trakcie ubiegłorocznej erupcji wulkanu Etna na włoskiej Sycylii, również doszło do katastrofy samolotu gaśniczego Canadair. Maszyna tuż po zrzucie wody uderzyła o krawędź góry i runęła na ziemię. Na pokładzie znajdowało się wówczas dwóch pilotów.

Władzie Grecji informują, że ogień strawił już blisko 10 procent powierzchni wyspy Rodos. Trudna sytuacja panuje również w Krecie, gdzie wprowadzono stan wysokiej gotowości służb. Pożary szaleją również na południowych wybrzeżach Turcji, niedaleko popularnych kurortów w okolicach miasta Antalya.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy