Play wypowiada wojnę gigantom

Play wraz z siedmioma zagranicznymi operatorami wypowiada wojnę gigantom telekomunikacyjnym. Klienci mogą liczyć na obniżkę stawki za transmisję danych w roamingu.

Przedstawiciele operatorów tworzących Mobille Challengers
Przedstawiciele operatorów tworzących Mobille ChallengersINTERIA.PL - Łukasz Kujawa

25 eurocentów za 1 megabajt - tak prezentuje się nowa cena hurtowa transmisji danych w sieciach operatorów zjednoczonych pod szyldem Mobille Challengers. Wraz z Play do inicjatywy Mobille Challengers dołączyli m.in. Włosi, Belgowie, Brytyjczycy, Francuzi i Niemcy. W sumie inicjatywa roamingowa reprezentuje 67 milionów klientów.

Wyznaczenie pułapu 25 eurocentów nie oznacza, że za transfer danych przyjdzie nam zapłacić tak mało. W ciągu najbliższych dni sieć Play poinformuje klientów, jak będą wyglądać stawki za transmisję danych w roamingu. Nowe ceny zaczną obowiązywać od 1 marca. Niższa stawka za transfer danych dotyczy jedynie sieci uczestników Mobille Challengers.

- Czemu nikt wcześniej nie wyszedł z taką inicjatywą- Ponieważ rynek jest zdominowany przez wielkich graczy - powiedział na konferencji w Barcelonie Chris Bannister, dyrektor zarządzający P4, właściciela sieci Play. Cały ruch Mobille Challengers, do którego niedługo przystąpi kolejnych dwóch operatorów, postawił sobie za zadanie walkę o tańszy roaming oraz bardziej elastyczne regulacje prawne wobec mniejszych operatorów.

Mobille Challengers należy traktować jak konfederację - wewnątrz grupy nadal trwają dyskusje co do uwzględnienia roamingu (sprzeciwiają się temu Turcy). Dodatkowo każdy operator będzie prowadził własną politykę cenową, w ramach ustalonej ceny hurtowej. Nie ma także szans na zerowy roaming. - Nie jesteśmy kartelem - odpowiada dyrektor zarządzający brytyjskiej sieci 3.

Łukasz Kujawa

Korespondencja z Barcelony

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas