System rozpoznawania twarzy pomógł złapać poszukiwanego przestępcę

Według doniesień portalu Digital Trends, chińskie służby złapały poszukiwaną osobę dzięki zaawansowanemu systemowi identyfikacji twarzy.

Chińczycy już od kilku lat pracują nad technologią, która pozwoli skanować i rozpoznawać każdą twarz widoczną na miejskim monitoringu. W tym celu, na ulicach są instalowane specjalne kamery, a komputery, które je obsługują, posiadają zaawansowane oprogramowanie oparte o sztuczną inteligencję. Misją systemu jest oficjalnie zwiększenie bezpieczeństwa na ulicach i utrudnienie życia przestępcom.

Co by nie mówić o takim rozwiązaniu, na pewno nie można powiedzieć, że nie jest skuteczne. Chińczycy ostatnio pochwalili się, że kamery poprawnie zidentyfikowały poszukiwanego przestępcę wśród 50 tysięcy ludzi zgromadzonych na koncercie w mieście Nanchang, co umożliwiło służbom jego zatrzymanie. Zgodnie z informacjami upublicznionymi przez policję, był to mężczyzna zamieszany w przestępstwa gospodarcze.

Reklama

Twarz nas zdradzi

Zgodnie z zapowiedziami, to dopiero początek rozwoju tego systemu. W przyszłym roku w Singapurze ma zostać uruchomiona sieć 100 tysięcy ulicznych kamer zamontowanych na latarniach, podłączonych do systemu rozpoznawania twarzy i bazy osób poszukiwanych.

Tymczasem w jednej z restauracji KFC w Pekinie stanęła maszyna, która dobiera propozycje posiłków na podstawie analizy twarzy. Specjalnie zaprojektowany system bierze pod uwagę wiek, płeć i wyraz twarzy klienta, aby dostosować ofertę do jego potrzeb. 

Jak to działa? Osoba młoda dostanie w propozycji burgera i frytki, a dziecko lub starszy klient, w trosce o zdrowie, owsiankę i mleko sojowe.  Klienci nie muszą korzystać z rekomendacji, mogą nawet nie używać maszyny - stoi ona w restauracji bardziej w ramach ciekawostki, ale kto wie, czy za kilka lat zamawianie jedzenia nie będzie odbywało się tylko w taki sposób.  System powstał przy współpracy z firmą Baidu, będącą chińskim odpowiednikiem Google.

Jak pozostać incognito

Grigory Bakunov, jeden z dyrektorów wyszukiwarki internetowej Yandex, opracował specjalistyczny makijaż, który sprawi, że systemy rozpoznawania twarzy nie zadziałają. Chodzi tutaj zarówno o miejski monitoring, jak i komercyjne rozwiązania stosowane w urządzeniach elektronicznych. 

Bakunov przeanalizował wszystkie algorytmy i stworzył system makijażu, który pozwoli zakryć większość punktów odniesienia, które zapamiętują systemy identyfikacji. Mowa tutaj przede wszystkim o okolicach oczu i nosa. Póki co, rozwiązanie nie zostanie upublicznione, między innymi dlatego, że mogliby z niego korzystać przestępcy.




INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chiny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy