Czy naprawdę trzeba być na lotnisku 3 godziny przed lotem?

Wielu przewoźników zaleca, aby na lotnisku zjawić się aż 3 godziny przed odlotem. To mnóstwo czasu! Czy faktycznie musimy przyjechać aż tak wcześnie, żeby zdążyć na samolot? To zależy - a czynników jest naprawdę sporo.

Ile godzin przed dlotem przyjechać na lotnisko?
Ile godzin przed dlotem przyjechać na lotnisko?123RF/PICSEL

Kiedy jechać na lotnisko?

Pierwsza podróż samolotem to mnóstwo stresu. Głównie dlatego, że czeka nas zupełnie nowe doświadczenie, które na dodatek wymaga od nas odpowiedniego przygotowania. Właściwe dokumenty, odpowiedni rozmiar walizki, wreszcie konieczność przybycia na lotnisko o odpowiedniej porze. Przewoźnicy mają różne zasady i zalecenia, choć z reguły informują nas, aby na lotnisku zjawić się z odpowiednim zapasem - ten może wynosić nawet 3 godziny.

Czy rzeczywiście musimy przyjechać na lotnisko z tak dużym zapasem czasu? 3 godziny to sporo, a wielu z nas martwi się, że w ten sposób nie będzie się dało wyspać, a na dodatek przed podróżą czeka nas koczowanie pod bramką. Z drugiej strony, niektórzy podróżni wolą zjawić się wcześniej, żeby później uniknąć stresu związanego z kolejkami i biegiem do wejścia do samolotu. Jak to wygląda w rzeczywistości i czy istnieje jeden optymalny zapas czasu, z jakim powinniśmy zjawić się na lotnisku?

Ile godzin zapasu na lotnisku? Nie ma jednej odpowiedzi

Tak naprawdę nie jesteśmy w stanie określić, czy 2 lub 3 godziny wystarczą. Wszystko zależy bowiem od różnych czynników które dotyczą naszej podróży w danym momencie. Przykład? To, skąd i dokąd lecimy. Jeżeli wybieramy się w podróż po kraju, np. z Warszawy do Gdańska, to teoretycznie duży zapas czasu nie jest nam potrzebny. Nie będziemy mieli odprawy paszportowej, a na dodatek na krajowych trasach z reguły kursują mniejsze samoloty. Nadal będziemy jednak musieli przebrnąć przez kontrolę bezpieczeństwa.

Poza tym istotne jest to, czy mamy ze sobą walizkę rejestrowaną. Jeżeli tak, to przed kontrolą bezpieczeństwa udamy się do stanowisk odprawy, gdzie nasza walizka zostanie zważona i nadana, przy okazji sprawdzone zostaną dokumenty podróży. I w drogę - przez kontrolę i do bramek. Mając dodatkowy bagaż musimy wziąć to pod uwagę podczas planowania wyjazdu na lotnisko.

Kolejną kwestią są podróże zagraniczne. W przypadku wyprawy w kierunku, w którym wymagany jest paszport, konieczne będzie przejście dodatkowej odprawy. Ta może potrwać długo, jeżeli pasażerów jest sporo. W Polsce powszechne są punkty elektronicznej kontroli (dla paszportów biometrycznych), jednak za granicami kraju będziemy musieli swoje odstać.

Lotniska są różne

Ostatnią rzeczą, którą musimy wziąć pod uwagę, jest lotnisko, z którego wylatujemy. Niektóre porty są bardzo duże, a po przejściu kontroli bezpieczeństwa może nas czekać dodatkowa podróż do odpowiadającej naszemu lotu bramki. Na londyńskim Heathrow czy innych dużych hubach to zajmie nawet kilkanaście dodatkowych minut. Dodajmy do tego stres, mnóstwo ludzi i przepis na spóźnienie gotowy.

Pamiętajmy też, że są lotniska, które po prostu działają źle. Zwłaszcza w słabo rozwiniętych miastach turystycznych porty mogą pozostawiać wiele do życzenia. Wielkie kolejki w sezonie, a nawet niedziałające systemy i dodatkowy czas oczekiwania w celu nadania walizki - to wszystko może zająć nam sporo czasu. Chociaż 3 godziny przed odlotem brzmi jak wieczność, to w wielu przypadkach pozwoli nam mieć bezpieczny zapas na załatwienie formalności, nadanie bagażu i zrelaksowanie się przed odlotem.

Od akrylu po sztuczną inteligencję – jak technologia kształtuje sztukęmateriały promocyjne
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas