Czy w Polsce jest czysto? Ten ranking zaskakuje
Jak prezentuje się czystość naszego kraju w zestawieniu z innymi państwami? Cóż, według jednego z najpopularniejszych rankingów, nie jest zbyt kolorowo. Te dane pozostawiają wiele do życzenia...
Na stronie World Population Review możemy znaleźć ranking najczystszych państw świata. To z niego dowiadujemy się, że niepodważalnym numerem 1 jest Dania. Kraj, w którym czyste ulice łączą się z wieloma drogami rowerowymi, recyklingiem i czystymi, odnawialnymi źródłami energii. W podobnej sytuacji znajdują się też inne europejskie kraje, jak choćby Finlandia czy Szwecja.
Nie brak też przedstawicieli innych kontynentów, bo wysoko znalazła się choćby Japonia czy Nowa Zelandia. A gdzie w tym wszystkim jest Polska? Niestety, pozycja naszego kraju pozostawia wiele do życzenia. Można by rzec, że... jest u nas brudno.
Ranking przygotowany przez WPR został stworzony w oparciu o Environmental Performance Index, czyli zbiór czynników i kategorii, w których ocenia się dany kraj i jego czystość. Wysoka liczba punktów to lepsze miejsce w rankingu. Te można zdobyć dzięki odpowiedniemu przetwarzaniu odpadów, źródłom czystej energii i efektywności danego społeczeństwa pod względem wykorzystywania surowców. Tak wygląda topowa dziesiątka i, dla porównania, miejsce Polski:
- Dania
- UK
- Finlandia
- Malta
- Szwecja
- Luksemburg
- Słowenia
- Austria
- Szwajcaria
- Islandia
I na 46. miejscu Polska. Według rankingu, przegrywamy z m.in. Botswaną, Litwą, Belgią czy Cyprem. O ile czystość na ulicach mamy w porządku, to źle wypada energetyka (oparta na węglu) i kilka innych kwestii. Brzmi niesprawiedliwie, a może w punkt? Co ciekawe, innego zdania są zagraniczni turyści.
Jeżeli interesuje was opinia osób odwiedzających Polskę, to mam dla was dobre wieści. W sieci bez trudu znajdziemy wpisy na blogach i relacje z wyjazdu nad Wisłę, które w większości przypadków pozostawiały skrajnie pozytywne wrażenie. Za co jesteśmy chwaleni? Ano między innymi za czystość właśnie. Tę na ulicach, na których nie walają się śmieci, przepełnione kosze czy worki porozrzucane na noc na chodnikach:
Porównanie Warszawy do Tokio to już naprawdę coś. Ewidentnie nie mamy się czego wstydzić - niezależnie od pozycji w jakimś tam rankingu...
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!