Fala upałów zamyka największą atrakcję Grecji. Co czeka turystów?

Akropol, jedna z najsłynniejszych i najbardziej obleganych atrakcji turystycznych w Grecji, został wczoraj zamknięty przez falę upałów, która nawiedziła kraj. Temperatura wzrosła aż do 43 stopni Celsjusza. Na co muszą przygotować się podróżni?

Wybierając się do Grecji koniecznie trzeba sprawdzać pogodę
Wybierając się do Grecji koniecznie trzeba sprawdzać pogodęepicstockmedia123RF/PICSEL

Jak podaje portal Euronews wczoraj (12.06) w godzinach 12-17 został zamknięty Akropol. Spowodowane było to wzrostem temperatur sięgających nawet do 43 stopni Celsjusza. Zamknięcie atrakcji miało zapewnić bezpieczeństwo odwiedzającym. W poprzednim roku miejsce to zostało odwiedzone przez około 4 mln turystów.

Ponadto w Atenach oraz w południowych częściach kraju z powodu gorąca zamknięto wiele szkół, wstrzymano również wywóz śmieci. Lokalne media donosiły, że w ostatnich dniach turyści mdleli podczas długotrwałego stania w kolejce do Akropolu. Warto wspomnieć, że władze w Atenach wykorzystują drony do stałego monitorowania temperatur w całym mieście i planowania w zakresie zdrowia publicznego.

Fale upałów szkodzą turystyce w Grecji

Od tygodnia w całej Grecji występuje fala upałów, która napędzana jest przez południowe wiatry przynoszące gorące powietrze z Afryki Północnej. Temperatury na Akropolu wahają się od 39 do 43 stopni Celsjusza. Jednocześnie synoptycy ostrzegają, że w czwartek (13.06) temperatura może być jeszcze wyższa. Początek ochłodzenia ma przyjść wraz z piątkiem (14.06), zaś spadek temperatury ma następować od późnego wieczoru.

Grecja jest jednym z najbardziej poszkodowanych krajów w Europie jeśli chodzi o fale upałów. W poprzednim roku z ich powodu doszło do wielkich pożarów występujących w całym państwie. W najgorszym położeniu byli mieszkańcy i turyści znajdujący się na wyspach. Dodatkowo nieregularne i intensywne deszcze doprowadziły wówczas do największych powodzi od dekad, co z kolei doprowadziło do zniszczenia plonów i wzrostów cen.

Od lat władze próbują kontrolować liczbę odwiedzających Akropol. Mimo to ludzie nadal skarżą się na "przeludnienie" i uciążliwe oraz długotrwałe stanie w kolejkach. W poprzednim roku wprowadzono dzienny limit odwiedzających to miejsce wynoszący 20 000 osób na dzień. Jednocześnie wprowadzono nakaz rozłożenia liczby turystów na poszczególne godziny w ciągu dnia.

Według oficjalnych informacji obecnie nie notuje się żadnych opóźnień lub odwołanych lotów z powodu wspomnianej fali upałów. Mimo to osoby wybierające się do Grecji muszą być na bieżąco z sytuacją panującą w tym kraju.

Ponadto władze apelują o stosowanie filtrów, nakryć głowy i ramion, czy okularów przeciwsłonecznych. Policja prosi także, aby turyści brali na wycieczki odpowiednią ilość wody. Władze dodatkowo sugerują turystom unikanie słońca w godzinach 11-16, kiedy temperatury są najwyższe. Szczególnie narażone na fale upałów są niemowlęta, małe dzieci i osoby starsze.

„Słodycze z łyżeczki”. Śródziemnomorski deser z tradycjamiAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas