Hyperloop to już nie bajka. Powstanie Europejskie Centrum kolei przyszłości

Rozwojem superszybkiej kolei próżniowej zainteresowanych jest na świecie wiele firm, które chcą nie do poznania odmienić system podróżowania po kontynentach i całej planecie. Hyperloop to już nie fikcja, tylko rzeczywistość.

Europejski fundusz inwestujący EIT InnoEnergy jest najlepszym przykładem tego, że wizja Elona Muska zaczyna się realizować na naszych oczach. Jego przedstawiciele ogłosili pomyślne zakończenie trwających 2 lata testów wykonalności kolei przyszłości w Europie.

Kolejnym krokiem będzie budowa pierwszego toru o długości 3 kilometrów i przetestowanie innowacyjnej technologii, która pozwoli na zmianę pasa ruchu kapsuł, a także włączanie się ich i wyłączanie z sieci, bez potrzeby zastosowania ruchomych elementów. Pozwoli to maksymalnie ograniczyć straty energii, a co za tym idzie, obniżyć koszty eksploatacji i samej podróży koleją przyszłości.

Reklama

W projekt budowy Hyperloop zaangażowały się takie znane firmy jak: Hardt, Bosch, Continental, Prysmian, ABB, Tata Steel, Royal Bam Group i Goudsmit. Europejskie Centrum Hyperloop będzie miało też mocne wsparcie władz Unii Europejskiej. Najprawdopodobniej pierwsza komercyjna trasa kolei przyszłości powstanie w Niemczech, a dokładnie w porcie w Hamburgu. Celem jest szybki transport pomiędzy terminalami kontenerowymi. Pierwszy odcinek kolei próżniowej i magnetycznej ma mieć długość 100 metrów, ale docelowo tysiące kilometrów.

Niemcy chcą sprawdzić, jak ta technologia sprawdzi się w szybkim i, z założenia, tanim transporcie ładunków pomiędzy kluczowymi miejscami w porcie, a następnie już po rozsianych po terenie całego kraju. Oczywiście, nie będzie to zadanie na 4 lata, ale w trakcie nich ma powstać już sieć ciągnąca się przez dziesiątki kilometrów poza Hamburgiem.

Chociaż realizacja takiej futurystycznej inwestycji nie jest tania, bo budowa tylko jednego kilometra toru wynosi 20 milionów euro, to jednak gra jest warta świeczki, bo dzięki Hyperloop można wyeliminować ciężki i bardzo degradujący środowisko naturalne transport drogowy, a to zadbanie o przyszłość ludzkości.

Władze Hamburga z pomocą kolei przyszłości chcą również rozwiązać problem korków w mieście i jeszcze lepiej skomunikować tę niemiecką metropolię z resztą kraju. Oprócz wersji transportowej Hyperloop, powstanie również pasażerska. Urządzenia takie są już prawie gotowe, a zaprezentowały je firmy Hyperloop Transportation Technology (HTT) i Virgin Hyperloop One. Ta pierwsza firma rozwija swój projekt pod francuską Tuluzą, gdzie powstaje pierwszy funkcjonalny tor kolei w Europie.

Niemcy są bardzo zainteresowani koleją Hyperloop, która według większego planu ma uzupełnić kolej dużych prędkości wciąż rozwijaną w tym kraju. Na początek transport ludzi i towarów ma odbywać się na terenie naszych sąsiadów z prędkościami dochodzącymi do 700 km/h, ale docelowo będzie to zakładane przez Muska ponad 1200 km/h. Powstanie pierwszej praktycznej kolei Hyperloop na pewno zachęci do realizacji podobnych projektów również i inne kraje Starego Kontynentu. Dlatego tak ważne jest uczynienie pierwszego kroku.

Kibicujemy sąsiadom, ale jednak trzymamy kciuki za polskich inżynierów z Hyper Poland, którzy tworzą technologie Hyperloop w naszym pięknym kraju. Pierwszy testowy odcinek tej technologii w Polsce ma pojawić się jeszcze w tym roku. Demonstracyjny tor ma mieć 48 metrów długości i powstanie w Warszawie. W kolejnej fazie rozwoju projektu powstanie już odcinek o długości 500 metrów pod Żmigrodem. Będzie to wstęp do opracowania swojej koncepcji systemu Hyperloop. Inżynierowie planują, że pierwszy użytkowa trasa kolei powstanie za 3 do 5 lat, połączy Warszawę z Łodzią i Wrocławiem oraz będzie oferowała superszybkie transporty towarów dla przedsiębiorstw i firm kurierskich.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Hardt Hyperloop

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy