Jak znaleźć tanie loty? Tryb incognito to ściema
Ty tak dużo podróżujesz, w jaki sposób znajdujesz tanie loty? - zapytał ktoś znajomego, po czym usłyszał, że to dzięki trybowi incognito w przeglądarce. Ukrywa naszą tożsamość, dzięki czemu linie lotnicze nie zwiększają cen biletów. Brzmi fajnie, ale to jedna wielka ściema.
Tanie loty - tryb incognito?
Sposobów na szukanie tanich lotów przez internet jest wiele - tak, jak podróżniczych influencerów, którzy po wypadzie Ryanairem do Londynu stwierdzili, że właśnie to jest ich powołaniem. Każdy ma oczywiście swój wyjątkowy sposób na niedrogie podróże, jednak z reguły sprowadza się to do tego samego, czyli szukania lotów w trybie incognito przeglądarki.
Idea jest prosta. W trybie incognito przeglądarka nie zapisuje naszych plików cookie, a operatorzy lotniczy czy porównywarki lotów mają nie mieć możliwości śledzenia naszej aktywności. W ten sposób mamy nie tylko nie wpływać na ceny biletów (te miałyby rosnąć z uwagi na większe zainteresowanie), ale także odnaleźć "ukryte", tajne i ekonomiczne oferty. Tyle że to jedna wielka ściema.
Bo to nie tak, że ktoś siedzi za biurkiem z logo Lufthansy i sprawdza, na której stronie internetowej jest najwięcej internautów czających się na podróż do Dortmundu.
Wszyscy żyliśmy w błędzie
Okazuje się, że przekonanie o wykorzystywaniu plików cookies do podwyższania cen biletów lotniczych było błędne. Są na to konkretne dowody, o które zadbała grupa ekonomistów z kilku amerykańskich uczelni. Jak podaje Gizmodo, naukowcy z Berkeley, Yale i Uniwersytetu w Chicago postanowili zbadać, jak działa algorytm ustalania cen w jednej z amerykańskich linii lotniczych (nazwy nie podano).
Badanie w jasny sposób pokazało, że nasze przeszukiwanie ofert przewoźników nie wpływa na ostateczną cenę biletów. Wpływ ma ogólne zainteresowanie lotem, ale działa to na nieco innej zasadzie, niż nam się wydaje. Często na dany lot linie lotnicze ustalają kilka progów cenowych. Jeżeli najtańsze bilety na samolot zostaną wykupione, to faktycznie pozostałe będą droższe. Nie mylmy jednak skutku z przyczyną. W tym wypadku wzrost cen wynika z wykupienia tańszych biletów, a nie wielu wizyt na stronie z biletami.
Może się oczywiście zdarzyć, że kupimy bilety, a po dokonaniu transakcji cena na ten sam lot wzrośnie. Będzie to najpewniej efekt tego, że załapaliśmy się na niższy prób cenowy.
Podobny wynik uzyskano w eksperymencie przeprowadzonym przez Consumer Reports z 2016 roku. Przeprowadzono wówczas ponad 370 wyszukiwań lotów, zarówno w przeglądarce, jak i trybie incognito. Rezultat nie pozostawił złudzeń. Tryb incognito w 7% przypadków generował niższą cenę, a w 5% wyższą. Ostatecznie w 88% ceny nie różniły się wcale.
Tanie loty w trybie incognito nie istnieją. Jak ich zatem szukać?
Jak znaleźć tanie loty?
Gdzie szukać tanich lotów? W sieci znajdziemy sporo wyszukiwarek i agregatorów zbierających najciekawsze oferty. Zasadniczo nie musimy samodzielnie wertować stron poszczególnych przewoźników. Wystarczy skorzystać z ofert przedstawionych na poszczególnych stronach. Często znajdziemy tam nie tylko pakiety wyjazdowe, ale również informacje o błędach cenowych i nie tylko.
Przykładowe strony do szukania tanich lotów:
- Kiwi
- Kayak
- Skyscanner
- jakdolece.pl
- fru.pl
Co ciekawe, czasami warto zweryfikować, czy najtańsza oferta faktycznie się najbardziej opłaca. Możliwe, że bilet oferowany przez pośrednika będzie droższy, niż ten sam lot kupiony na stronie danych linii lotniczych. Warto rzucić okiem, czy biletu nie kupimy bezpośrednio na stronie lub w aplikacji. Tam też znaleźć możemy okresowe promocje, kody zniżkowe czy specjalne oferty. Ostatecznie tanie loty samolotem to często efekt szczęścia, odpowiednio dobranego terminu i elastyczności w doborze dat czy miejsca wylotu.
Polecamy na Antyweb: Niezwykła oferta. 26 kanałów TV teraz za darmo