Kolejne lotniska w Europie znoszą limit płynów. Już od 1 czerwca

Koniec z limitem 100 ml na dany płyn ma być prawdziwą rewolucją na lotniskach. Poszczególne porty już wprowadziły takie zmiany, teraz dołączają do nich kolejne.

Koniec z limitem 100 ml na dany płyn ma być prawdziwą rewolucją na lotniskach. Poszczególne porty już wprowadziły takie zmiany, teraz dołączają do nich kolejne.
Stopniowo zwiększa się liczba lotnisk, które znoszą dotychczasowe limity przewożenia płynów w bagażu podręcznym. /123RF/PICSEL

Standardem jest, że na pokład samolotu zabrać można ściśle określoną ilość płynów. Takie ustalenia po raz pierwszy pojawiły się ponad 20. lat temu, po atakach terrorystycznych. 

Od jakiegoś czasu jest jednak mowa o zniesieniu wspomnianych limitów, a poszczególne lotniska powoli wprowadzają już takie zmiany.

Ile płynów można wnieść na pokład samolotu?

Ograniczenia związane z ilością płynów w bagażu podręcznym wprowadzono w 2001 r. w obawie przed zamachami. Wówczas określone limity obowiązywały wyłącznie w Stanach Zjednoczonych, ale w ciągu kilku lat rozpowszechniły się także w innych krajach - z tych samych powodów. Ujawniono, że organizacje terrorystyczne miały plany wysadzania w powietrze samolotów pasażerskich przy użyciu płynnych chemikaliów

Reklama

Z tego względu od 2006 roku powszechnie zapanowała zasada, że w bagażu podręcznym pasażer może mieć płyny w opakowaniach o maksymalnej pojemności 100 ml, a do tego wszystkie pojemniki muszą być w jednej przezroczystej torebce plastikowej o pojemności do 1 litra. To się jednak stopniowo zmienia i od jakiegoś czasu wprowadzane są nowe zasady. Część lotnisk już teraz zniosła wcześniejsze limity, a dołączają do nich kolejne porty. 

Nowe zasady przewożenia płynów w bagażu podręcznym. Gdzie zniesiono limit płynów?

Do portów takich jak London City czy Teesside dołącza sześć kolejnych lotnisk w Europie. Chodzi o porty lotnicze w Szkocji. Już od 1 czerwca podróżnych wylatujących ze szkockich lotnisk zarządzanych przez firmę Highland and Islands Airports (HIAL) nie będą dotyczyć ograniczenia w postaci pojemników na płyny wielkości do 100 ml.

Podróżni od początku czerwca będą mogli w przypadku tych sześciu lotnisk zabierać ze sobą na pokład butelki i opakowania z płynami o pojemności nawet do 2 litrów. Jest to znacząca zmiana dla pasażerów. Jak poinformowała grupa HIAL, od 1 czerwca ograniczenie płynów zostanie zniesione konkretnie na lotniskach Berbencula, Inverness, Islay, Kirkwall, Stornoway oraz Sumburgh. 

Podczas kontroli wciąż konieczne będzie jednak wyjęcie płynów z bagażu, a do tego zabrane pojemniki z płynami o pojemności 100 ml lub mniejszej nadal należy umieścić w plastikowych torebkach o wymiarach 20 × 20 cm na tacach w celu kontroli bezpieczeństwa. Jednocześnie nie będzie już trzeba wyciągać elektroniki z plecaków. W przypadku niektórych portów lotniczych pasażerowie mogą jednak już teraz zostawiać płyny i elektronikę w bagażu podręcznym podczas kontroli bezpieczeństwa.

Zmiany na lotniskach. Nowe skanery wpłyną m.in. na przewożenie płynów

Zniesienie limitów na płyny w bagażu podręcznym umożliwiają m.in. nowoczesne skanery. Generują one dużo dokładniejszy, trójwymiarowy obraz tego, co pasażer chce zabrać ze sobą w podróż. Urządzenia te są jednak drogie i nie wszystkie lotniska są w stanie szybko je zakupić. Z tego powodu limity na płyny w różnych miejscach znoszone są stopniowo

Wiele lotnisk w Europie nabyło już taki sprzęt, a kolejne określiły termin montażu na ten lub przyszły rok. Są wśród nich m.in. poszczególne porty w Finlandii, Hiszpanii, Włoszech czy Wielkiej Brytanii. To, że dane lotnisko zakupiło sprzęt, nie oznacza jednak automatycznie, że można już zabierać ze sobą większe opakowania z płynami. Zawsze przed wylotem należy sprawdzić zasady i wymogi danego lotniska.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: lotniska | bagaż podręczny | podróżowanie samolotem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy