Pijesz kawę i oglądasz Koreę Północną. Ta kawiarnia to hit
Wiele obiektów turystycznych reklamuje się ciekawą lokalizacją i wspaniałymi widokami. W przypadku nowej kawiarni na półwyspie koreańskim spełniono obydwa warunki. Podczas picia kawy możemy bowiem oglądać Koreę Północną.
Spis treści:
Korea Północna i smaczna kawa
Korea Północna jako jedno z najbardziej nietypowych państw świata nie kojarzy nam się z turystyką. Jasne, są śmiałkowie, którzy wybierali się do tego miejsca w zorganizowanych grupach, jednak od jakiegoś czasu wjazd tam jest trudniejszy, niż kiedyś - mimo że państwo postanowiło ponownie otworzyć się na ruch turystyczny. Tak czy inaczej, państwo to nie jest zbyt popularnym miejscem organizowania wycieczek.
Nie oznacza to jednak, że wiele osób nie chce zobaczyć, co tam się dzieje. Wręcz przeciwnie - miejsca w pobliżu granicy z Koreą Północną cieszą się dużą popularnością, na przykład w Chinach czy sąsiedniej Korei Południowej. To właśnie tam możemy odwiedzić np. strefę zdemilitaryzowaną, czy od niedawna jedną z najciekawszych kawiarni na świecie. Wyobraźcie to sobie - pijecie ulubione sojowe latte, a w tle widać północną Koreę i żyjących w niej mieszkańców. Przyznam, że to nietypowa atrakcja - ale szalenie pociągająca.
Dwie kawy, ciastko i stolik z widokiem
Tak się składa, że to możliwe - oczywiście w Korei Południowej, a konkretniej w miejscowości Gimpo na północy kraju. To właśnie tam w pobliżu granicy otwarto lokal sieci Starbucks, który oferuje dokładnie to, co w innych miejscach na świecie, lecz z małym twistem - klienci kawiarni mają świetny widok na sąsiednią Koreę Północną:
Już w dniu otwarcia kawiarnia przeżyła istne oblężenie ciekawskich klientów. Przyznacie, chyba że mało który Starbucks oferuje takie "atrakcje". Skąd w ogóle pomysł na stworzenie lokalu w bardzo nietypowym miejscu? Dla mieszkańców Gimpo i władz miasta jest to pewnego rodzaju symbol pokoju i tego, że można bez ryzyka usiąść blisko tej granicy i po prostu wypić kawę.
Otwarcie kawiarni Starbucks było częścią wysiłków mających na celu rozwinięcie naszych przygranicznych obiektów jako destynacji turystycznej. Kawiarnia symbolizuje solidne bezpieczeństwo na Półwyspie Koreańskim dzięki obecności tej kultowej kapitalistycznej marki.
Poniżej możecie zobaczyć wideo z omawianego Starbucksa i zobaczyć, jakie widoki oferuje nietypowo położona kawiarnia:
Samo miejsce wybrano nie tylko ze względu na widok. Wzgórze w parku Aegibong było miejscem zaciętych walk podczas wojny w Korei. Dziś symbolizuje pokój i harmonię. Nawet wtedy, gdy relacje między sąsiadami są bardzo napięte.
Plan na nietypową turystykę
Gimpo i inne przygraniczne miasta zaczęły mocno stawiać na turystykę, w dużej mierze wykorzystując tereny w pobliżu sąsiada z północy. To swoista wersja light turystyki ekstremalnej, dzięki której wiele ciekawskich osób może w bezpieczny sposób zobaczyć słynną Koreę Północną, o której co jakiś czas słyszymy w mediach - głównie z okazji testów broni różnego zasięgu czy gróźb wypowiadanych w stronę sąsiadów czy świata zachodu.
Ciężko się władzom miejskim dziwić, bo z jednej strony to nośny temat, który da się zmonetyzować. Przy okazji wiele miejsc przy granicy to istne pomniki historii, w których miały miejsce kluczowe wydarzenia wojny na półwyspie koreańskim. A co na to sami mieszkańcy? Zdają się nie mieć problemu z "podglądaniem sąsiadów". Ba, wielu z nich życzy sobie, aby w przyszłości móc wypić przysłowiową kawę z braćmi z północy. Kto wie, może kiedyś faktycznie się uda.