Polacy polecą nimi na wakacje. Ryanair kupuje 150 Boeingów 737 Max 10
Tanie linie lotnicze? Tak, ale tylko z nazwy, bo wiele wskazuje na to, że irlandzki przewoźnik chętnie wybierany przez polskich podróżnych szykuje się do poważnego powiększenia floty. Informatorzy mówią o trzycyfrowej liczbie nowych Boeingów 737 Max 10, które Ryanair kupić ma w ramach wielomiliardowej umowy.
Czas wrócić do podróżowania. Ryanair rośnie w siłę
Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła kilka dni temu, że pandemia koronawirusa została zakończona, a mówiąc precyzyjniej, nie stanowi już zagrożenia dla zdrowia w skali globalnej i śmiało można zakładać, że będzie to oznaczać zniesienie wszystkich pozostałych po niej restrykcji w zakresie podróżowania.
I wygląda na to, że Ryanair postanowił dobrze wykorzystać "zielone światło" ze strony WHO, bo jak informują Reuters czy Bloomberg, szykuje się właśnie do poważnego rozszerzenia floty, a mianowicie podpisania z Boeingiem umowy na zakup co najmniej 100 samolotów 737 Max 10.
Zainteresowane strony odmówiły komentarza w sprawie, ale dwa zbliżone do nich źródła przekonują, że decyzja zapadła i może zostać oficjalnie ogłoszona jeszcze dziś - nieoficjalnie mówi się, że wielomiliardowa umowa dotyczy nawet 150 samolotów.
Firmy prowadziły negocjacje w tej sprawie już półtora roku temu, ale ze względu na brak porozumienia w zakresie cen, Ryanair zdecydował się je zerwać. Pod koniec 2021 roku CEO przewoźnika, Michael O’Leary, oskarżył Boeinga o próbę narzucenia "urojonej" podwyżki cen i ogłosił "rozłam małżeński".
W tej chwili uważamy, że kierownictwo Boeinga (BA) biega w kółko jak bezgłowe kurczaki. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z obecnym kierownictwem, ale muszą mocno popracować nad tym, co dostarczają nam przez ostatnie 12 miesięcy
We wtorek po południu Boeing potwierdził transakcję z Ryanairem. Irlandzka linia może kupić nawet 300 maszyn 737-10 za 40 miliardów dolarów. Zamówienie na 150 maszyn zostało już złożone.
Koniec separacji. Ryanair kupuje ponad 100 Boeingów 737 Max 10
Warto w tym miejscu dodać, że Ryanair to największy klient Boeinga w Europie, który zbudował całą flotę samolotów krótkodystansowych wokół modeli tego producenta. Nie pomogło to jednak w negocjacjach, bo Boeing podkreślił, że choć ceni działalność Ryanaira, to musi zachować dyscyplinę.
W styczniu tego roku zaczęły pojawiać się jednak sygnały sugerujące, że przewoźnik i Boeing wróciły do stołu, a w marcu CEO Ryanair potwierdził, że trwają rozmowy dotyczące aż 200 samolotów wąskokadłubowych z potencjalną dostawą w latach 2027-2031.
Jeśli informacje o podpisaniu umowy się potwierdzą, będzie to dla Boeinga ważne wsparcie od kluczowego klienta (może też liczyć na Delta Air Lines, United Airlines i IAG British-Airways), które w istotny sposób napędza sprzedaż odrzutowca mającego stanowić przeciwwagę dla popularnego A321neo firmy Airbus, coraz chętniej wybieranego przez linie lotnicze.
Boeing 737 MAX 10 ma być zdaniem producenta najtańszym pod względem kosztów w przeliczeniu na miejsce - których ma maksymalnie 230 - samolotem wąskokadłubowym, o 5 proc. wyprzedzając wspomnianego Airbusa.
Czytaj także: Rekordzista roku! Zamówił 500 obiadów na Pyszne.pl