Radom traci połączenia. Rezygnuje z nich LOT
Polskie Linie Lotnicze LOT ogłosiły, że w sezonie zimowym zrealizowanych zostanie mniej połączeń z Radomia. Pasażerowie z portu lotniczego Warszawa-Radom mogą latać na trasach regularnych do Paryża i Rzymu. To właśnie te kierunki ulegną ograniczeniu.
Spis treści:
Lotnisko w Radomiu traci loty
W ostatnim czasie pisałem sporo dobrego o lotnisku w Radomiu. Rosnąca liczba pasażerów, pierwsze pojawienie się tanich linii (Wizzair) i loty czarterowe przekładały się na rosnącą liczbę pasażerów. Niestety, dobrze zapowiadająca się zima nie będzie aż tak idealna w wykonaniu mazowieckiego lotniska. Co ciekawe, wynika to z decyzji LOT-u. Polski przewoźnik ograniczy liczbę kursów.
Chodzi o loty na trasach regularnych, czyli do Paryża i Rzymu. Te kierunki są w Radomiu obecne od otwarcia lotniska pod koniec kwietnia. W niedawno opublikowanych komunikatach znalazła się informacja o tym, że liczba lotów na czas zimowego rozkładu zostanie ograniczona. To zdecydowanie złe wieści dla pasażerów.
Mniej Paryża i Rzymu z Radomia
Do tej pory loty z Radomia do Paryża i Rzymu były realizowane we wtorki, czwartki i soboty. Taki stan rzeczy ulegnie zmianie już 16 listopada. Z rozkładu wypadnie wtedy czwartkowy kurs na obydwu kierunkach. Loty te zostaną przeniesione do Warszawy, na lotnisko im. Fryderyka Chopina.
Co ciekawe, nie wynika to jednak z niskiego zainteresowania lotami z Radomia czy problemami lotniska. Powód tkwi w zagranicznych portach, a konkretniej w ograniczeniach lotów na tamtejszych portach. Oznacza to, że zmiany dotkną również największe lotnisko w Polsce. Nie wiadomo jednak, w jakim zakresie.
Zima w Radomiu. Lotnisko z czarterami
Na szczęście nadal w rozkładzie lotów pozostaną dwie rotacje tygodniowo. Poza tym lotnisko będzie obsługiwać loty czarterowe, a do tego wszystkiego dojdzie pierwsze lowcostowe połączenie - realizowane przez Wizzair na Cypr.
Jaka przyszłość czeka lotnisko w Radomiu? Raczej nie najgorsza. Tegoroczne wyniki są już niezłe, widać nieustanny progres w liczbie pasażerów, a władze portu dość aktywnie poszukują możliwości realizowania kolejnych tras. Najlepszym scenariuszem było jednak ściągnięcie np. linii Ryanair i innego zagranicznego przewoźnika, który doszuka się ekonomicznego sensu inwestycji. No właśnie, doszuka - oby do tego doszło.
Polecamy na Antyweb: Dzielisz konto Netflix z innymi? Oto sposób na przejście weryfikacji