Rzuć wszystko i zamieszkaj na luksusowym jachcie. Trzy lata na MV Gemini

Karolina Majchrzak

Karolina Majchrzak

Aktualizacja

Jeśli kiedykolwiek poważnie myśleliście o tym, żeby rzucić wszystko i "wyjechać w Bieszczady", ale góry, lasy i niedźwiedzie to nie do końca wasza bajka, Life at Sea Cruises ma ciekawą alternatywę - trzy lata na morzu, a raczej luksusowym jachcie, podczas których można jednocześnie pracować i zwiedzać świat.

Posmakuj życia "luksusowego wilka morskiego". Zamieszkaj na statku na 3 lata
Posmakuj życia "luksusowego wilka morskiego". Zamieszkaj na statku na 3 lataLife at Sea Cruisesmateriały prasowe

Rzuć wszystko i zamieszkaj na statku. Life at Sea Cruises obiecuje przygodę życia

Macie jeszcze osiem miesięcy na ogarnięcie wszystkich formalności - dokumentów, szczepionek i pracy zdalnej, a potem możecie przez trzy lata cieszyć się życiem na luksusowym statku. Brzmi kusząco? W takim razie powinniście zrobić wszystko, by 1 listopada wejść na pokład MV Gemini, które tego dnia wyrusza ze Stambułu, zabierając ze sobą ok. tysiąca pasażerów gotowych rzucić wszystko i na 36 miesięcy zostać wilkami morskimi.

Chociaż nie jest to może najtrafniejsze określenie, bo ta przygoda życia kosztuje 30 tys. dolarów rocznie, czyli blisko 133 tys. złotych, a pasażerowie będą mogli cieszyć się luksusowymi warunkami i typowymi dla statków wycieczkowych udogodnieniami, jak centra SPA, siłownie, restauracje, a nawet całodobowy szpital z bezpłatną opieką medyczną.

To nie mieszkanie w apartamentowcu, ale kajuta na statku MV Gemini
To nie mieszkanie w apartamentowcu, ale kajuta na statku MV GeminiLife at Sea Cruisesmateriały prasowe

Ze względu na charakter rejsu MV Gemini będzie również wyposażony w urządzenia do pracy zdalnej (czyżby za internet odpowiadał Starlink?), a firma zapewnia nawet pełnowymiarowe centrum biznesowe z salami konferencyjnymi, 14 biurami i biblioteką biznesową.

Profesjonaliści potrzebują łączności, odpowiednich udogodnień i funkcjonalności do wykonywania swojej pracy. Żaden inny rejs nie oferuje takiej elastyczności swoim klientom
Mikael Petterson, dyrektor zarządzający Life at Sea Cruises.

Zbyt piękne, żeby było prawdziwe?

Wygodna praca zdalna to jednak tylko dodatek do przygody życia, bo statek podczas rejsu zatrzyma się w 375 portach na całym świecie, odwiedzając przy tym 135 krajów i wszystkie siedem kontynentów. Pokona w tym czasie ponad 210 tys. mil, pozwalając pasażerom zobaczyć takie kultowe miejsca i zabytki, jak Statua Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro, Tadź Mahal, Chichen Itza, piramidy w Gizie, Machu Picchu i Wielki Mur Chiński oraz zrelaksować się na 103 tropikalnych wyspach.

Life at Sea Cruises to jedna z firm należących do Miray Cruises, która od 30 lat działa w branży wycieczkowej, więc to z pewnością sprawdzony i doświadczony organizator. Co więcej, MV Gemini, które realizuje obecnie rejsy wokół Grecji czy Turcji, zostanie też specjalnie wyremontowany, by w komfortowych warunkach pomieścić 1074 pasażerów (400 kabin).

Zainteresowani? W takim razie rezerwacje właśnie ruszyły, ale należy pamiętać, że firma przyjmuje zapisy tylko na całe trzy lata i wymaga wpłacenia zaliczki w wysokości 45 tys. dolarów. Podkreśla jednak, że rezerwacja nie jest przypisana do konkretnych osób i grupa znajomych czy rodzina może wykupić rejs wspólnie, a następnie "podzielić" trasę między siebie.

Śmiech na gruzach. Wolontariusze pomagają poszkodowanym SyryjczykomAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas