Starówka w Toruniu się sypie? Pękły fundamenty Domu Kopernika
Wody gruntowe zagrażają toruńskiej starówce, która każdego roku przyciąga tłumy turystów. Pęknięcia fundamentów Domu Mikołaja Kopernika to ostatni dzwonek alarmowy - powiedziała PAP przewodnicząca Rady Ochrony Zabytków przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego (MKiDN) prof. Bogumiła Rouba. Istotny wpływ na to mogą mieć inwestycje na Jordankach.

Jedna z legend o powstaniu Torunia mówi o historii przyjaźni rzeki Wisły przepływającej przez miasto ze znajdującą nie nieopodal niej wieżą. Wisła miała snuć opowieści o smoku, Wawelu, a więc tym, co widziała, płynąc z gór w kierunku morza. Wieża nie chciała słuchać, jej obojętność tak rozzłościła rzekę, iż ta zaczęła się zbliżać ku budynkowi. Wówczas wieża uderzana wodami miała krzyknąć:
– Wisło! Nie płyń tak blisko, bo runę!
– To ruń! – odparła złośliwie Wisła.
Te słowa rzeki, niesione przez echo dotarły do uszu wędrowców, którzy trafili do miasta. Nanieśli je wówczas na mapę i nadali mu nazwę Toruń. Krzywą Wieżę możemy podziwiać po dziś dzień i przewodnicy chętnie opowiadają o niej turystom.
Jak się okazuje, w tej legendzie może i jest ziarnko prawdy, a przynajmniej przestroga dla włodarzy. Jak się okazuje, woda może sprawić, że część budynków starówki może w przyszłości runąć, a dobitnie to pokazują pęknięcia fundamentów Domu Kopernika.
Dlaczego doszło do pęknięcia fundamentów Domu Kopernika?
Prof. Bogumiła Rouba w rozmowie z Polską Agencją Prasową przypomniała zdarzenie z 2015 r. kiedy to na jednej z ulic Florencji doszło do zarwania się 200 metrów nawierzchni. Podobna sytuacja powtórzyła się w kolejnym roku. Ale wcale nie musimy szukać daleko po świecie. W styczniu 2025 r. Polskę obiegła informacja, że awaria wodociągu doprowadziła w Lublinie do wymycia gleby pod murami kamienicy. Te zaczęły pękać, aż ostatecznie jedna ze ścian się zawaliła.
Ekspertka przypuszcza, że właśnie takie uszkodzenie, biegnącej pod powierzchnią ziemi rury, mogło być przyczyną zapadliska, które powstało jeszcze w 1999 r. przy oficynie Domu Kopernika i to był początek całego ciągu zdarzeń. Uważa też, że po latach prowadzonych remontów i modernizacji, powinniśmy sprawdzić, jaki miały wpływ na budynek.
Dom Kopernika to kamienica położona przy ul. Kopernika 15. Obecnie uważana jest za miejsce narodzin słynnego polskiego astronoma (na przestrzeni lat za miejsce narodzin astronoma uważano kamienice na rogu ul. Piekary i Starotoruńskiej, ob. Kopernika 40) lub przy ul. Kopernika 17. Miejsce można zwiedzać, jest to filia Muzeum Okręgowego w Toruniu.

Nie tylko Dom Kopernika. Zagrożona cała starówka
Toruńskie Stare Miasto każdego roku odwiedzają tłumy turystów. Nic dziwnego, to właśnie tu znajduje się większość najsłynniejszych zabytków miasta. Pierwsze murowane kamienice pojawiły się tu w końcu XIII w., większość z nich stanęła w XIV w., a w końcu XV w. niemal wszystkie były już zbudowane z cegły. XVI i XVII wiek był pod znakiem przebudów w stylu renesansowym, barokowym i klasycystycznym. Obszar ten w 1952 roku został wpisany do rejestru zabytków, w 1994 roku uznano go za pomnik historii, zaś w 1997 roku został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Patrząc na majestatyczne, piękne budynki wydawać by się mogło, że skoro przetrwały wieki, to nic ich już nie ruszy.
Prezydent Torunia Paweł Gulewski powiedział, że pęknięcia Domu Kopernika, póki co są jedynym zgłoszonym zdarzeniem w obrębie Starówki. Prof. Bogumiła Rouba uważa jednak, że Dom Kopernika „to ostatni dzwonek. On ostrzega, że dłużej nie wolno kryć się za uspakajającym przekonaniem, że skoro tyle lat stoi, to i dalej tak będzie”. A problemem mogą być stosunki wodne gruntu, na którym posadowione jest Stare Miasto.
– Zacząć należy od tego, że problemy zawsze wynikają ze stanu nierównowagi wilgotnościowej w gruncie, na którym posadowione są budowle. Wody nie powinno być ani za dużo, ani za mało. Przez stulecia miasto stało na gruncie nawilżanym deszczami, a brukowane nawierzchnie i odkryte rynsztoki nie dawały możliwości odprowadzania całej wody opadowej do rzeki. Dzisiaj jesteśmy w stanie niemal procent wody deszczowej przechwycić i usunąć, co prowadzi do przesuszania gruntu pod budynkami i zmniejszania jego nośności – tłumaczy Prof. Rouba.
Przewodnicząca Rady Ochrony Zabytków zauważa, że dużym problemem może być zabudowa Jordanek, obszaru w centrum Torunia. Znany jest z siedziby Centrum Kulturalno-Kongresowego Jordanki i... podziemnego parkingu całodobowego, na którym można zostawić samochód. Na tym terenie w ostatnich latach powstało także Centrum Sztuki Współczesnej SW, a teraz powstaje Europejskie Centrum Filmowe Camerimage
– Nie mieli racji budowniczowie z okresu pierwszej połowy XX wieku, którzy uważali, że to powinien być zielony pierścień chroniący Starówkę? – zadaje pytanie Prof. Rouba – Wbrew konserwatorskim protestom kolejne inwestycje na Jordankach prowadziły do rozszarpywania zielonego pierścienia. Straciliśmy zielone piękno pierścienia i jego ochronne działanie na zespół staromiejski. Każda z tych trzech inwestycji jest ważna dla Torunia i powinna była powstać, ale nie w tym miejscu – dodaje. Utrata drzew może zwiększyć przepływ wód gruntowych w kierunku Wisły.
Problem rzeczywiście jest i powinniśmy się nad nim pochylić już teraz, aby w przyszłości nie było konieczności wyburzania, lub nagłego ratowania cennych zabytków. Trzeba jednak podkreślić, że nie jest to temat, którym może zająć się jeden specjalista, nawet jeśli miałby największe doświadczenie. Trzeba zgromadzić zespół geologów, hydrologów, konserwatorów, którzy będą mogli przebadać lub zlecić odpowiednie badania, co posłuży do opracowania dalszych planów.
Źródła: naukawpolsce.pl, Wikipedia
Źródło legendy: Dom Legend Toruński
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!