Zapraszam na wagę! Linie lotnicze będą ważyć pasażerów przed lotem
Air New Zealand nie wystarczy już, że przed każdym lotem waży bagaże, linia lotnicza zapowiada, że już niebawem na wagę zaprosi także... samych pasażerów. Po co?
Linie lotnicze Air New Zealand ogłosiły właśnie nowy program zbierania danych o pasażerach, który dla części z nich może okazać się bardzo dziwny, a mowa o ważeniu przed wejściem na pokład.
Pasażerów oczywiście, bo bagaże zawsze poddawane są takiej procedurze - co prawda w tym wypadku nie będziemy musieli dopłacić, jeśli przekroczymy ustalony limit, bo zdaniem operatora wszystko odbywa się w celu ustalenia średniego obciążenia samolotu.
W przypadku klientów, załogi i toreb podręcznych używamy średniej wagi, którą uzyskujemy z tej ankiety - wyjaśnia przedstawiciel linii za pośrednictwem serwisu Euro News, dodając jednak, że średnia waga może się zmieniać, stąd od czasu do czasu niezbędna jest jej aktualizacja.
Air New Zealand wyjaśnia przy okazji, że doskonale zdaje sobie sprawę, że dla części osób to drażliwy temat, więc będzie maksymalnie chronić prywatność pasażerów. Oznacza to, że waga pasażera sprawdzona podczas odprawy nie będzie nigdzie wyświetlana, więc nie pozna jej ani on sam, ani nikt z obsługi.
Zamiast tego dane trafią prosto do systemu ankiet Air New Zealand i wspólnie z innymi posłużą do sporządzenia nowych wyliczeń, m.in. ilości spalanego paliwa - akcja dotyczy pasażerów odlatujących z międzynarodowego lotniska w Auckland i potrwa do 2 lipca.