Niezwykłe zjawisko w Szkocji. Na rzece pojawiły się "lodowe naleśniki"

W Szkocji na powierzchni rzeki zaobserwowano kilka dni temu zamarznięte dyski, znane jako lodowe naleśniki. To niezwykle rzadkie zjawisko.

Lodowe kręgi to rzadkie zjawisko
Lodowe kręgi to rzadkie zjawiskoCallum Sinclair/Scottish Invasive Species InitiativeTwitter

Po tym, jak w Wielkiej Brytanii zanotowano spadki temperatury, na powierzchni szkockiej rzeki zauważono kręgi błotnistego lodu, znane jako lodowe naleśniki (ang. ice pancakes), które unosiły się na powierzchni wody.

Zjawisko zaobserwował 9 grudnia Callum Sinclair, kierownik projektu w Scottish Invasive Species Initiative (SISI), a 13 grudnia podzielił się nim na Twitterze. Lodowe kręgi zderzały się ze sobą i przemieszczały się w dół rzeki. SISI, czyli Szkocka Inicjatywa na rzecz Gatunków Inwazyjnych to 5-letni projekt partnerski mający na celu walkę z inwazyjnymi gatunkami wzdłuż rzek i cieków wodnych w północnej Szkocji.

Jak powstają lodowe naleśniki?

Według informacji, które podaje na swojej stronie serwis meteorologiczny Wielkiej Brytanii Met Office, lodowe naleśniki to rzadkie zjawisko, które polega na formowaniu się  krążków lodu o średnicy od 20 cm do 2 m.

Zwykle występują w bardzo zimnych wodach oceanicznych i jeziornych. Spotyka się je najczęściej na Morzu Bałtyckim, wokół Antarktydy oraz na wodach Wielkich Jezior Północnoamerykańskich na pograniczu Stanów Zjednoczonych i Kanady (Górne, Huron, Michigan, Erie, Ontario). Wyróżnia się dwa sposoby ich powstawania.

W morzach, oceanach i jeziorach niezwykłe dyski powstają, gdy fale doprowadzają do zderzania się fragmentów lodu, które zaokrąglają swoje krawędzie, rosnąc jednocześnie. Mogą się również tworzyć, gdy piana na rzece zamarza. Okrągły kształt nadaje im ruch z prądem rzeki. Gdy inne kawałki zamarzniętego lodu i piany zderzają się z dyskami, ich rozmiar się powiększa.

Choć lodowe naleśniki wyglądają na solidne tafle lodu, są dość delikatne i próba ich podniesienia z wody może spowodować połamaniem dysku. Jeśli warunki będą sprzyjające, mogą połączyć się w większą taflę lodu. Według BBC najniższa zanotowana podczas uderzenia zimna w Aberdeenshire w Szkocji 12 grudnia temperatura wyniosła minus 17,3 st. C.

Przeczytaj także:

Stracił obie ręce w wypadku. Pobił rekord Guinnessa autem wyścigowym Interia.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas