Odkryto chorobotwórcze patogeny migrujące w powietrzu przez tysiące kilometrów
Właśnie udokumentowano niebezpieczne patogeny, które są w stanie przetrwać w ekstremalnym środowisku panującym w górnej troposferze. Okazuje się, że mogą one przenosić się w troposferze przez tysiące kilometrów. Ujawnia to nowe zagrożenia.
Nowe badania wskazują, że niektóre drobnoustroje mogą przetrwać w środowisku górnej troposfery, gdzie panują wyjątkowo niskie temperatury (około -50 stopni Celsjusza), zwiększone promieniowanie i gdzie brakuje pożywienia.
Część futurystów snuje opowieści dotyczące tego, że wysoko w chmurach egzoplanet (i być może nawet Wenus) mogą żyć niezwykłe formy życia, które unoszą się wraz z wiatrem. Naukowcy chcieli sprawdzić teraz, czy ziemskie mikroby byłyby w stanie przetrwać w tak ekstremalnych warunkach.
Ostatecznym testem jest poszukiwanie drobnoustrojów w stratosferze (12-50 km nad ziemią), lub nawet w mezosferze (50-85 km nad ziemią), lecz teraz eksperymenty rozpoczęto w górnej troposferze (powyżej 3 km nad powierzchnią ziemi).
W górnej troposferze kryją się tajemnicze mikroby
Naukowcy przeprowadzili 10 lotów powyżej granicy 3 km nad powierzchnią ziemi (na obszarze Japonii). Podczas nalotów "łapali" drobnoustroje, które migrowały wraz z powietrzem ku wyższym partiom atmosfery. Okazało się, że w tym niegościnnym środowisku odnaleziono mnóstwo mikrobów. Większość z nich była martwa, lecz nie wszystkie.
W sumie zauważono, że w górnej części troposfery znajdowało się ponad 260 gatunków grzybów, które unoszą się wraz z aerozolami, a także 305 gatunków bakterii. Wskazuje to, że ten szczególny fragment przestrzeni jest biologicznie zróżnicowany.
Jednocześnie wykryto tutaj szereg patogenów. Odkryto bakterie chorobotwórcze takie jak bakteria E. coli, czy gatunki gronkowców. Po przetransportowaniu ich do laboratorium okazało się, że są one w stanie nadal żyć pomimo wcześniejszych skrajnie niekorzystnych warunków. Pokazuje to, że patogeny mogą rozprzestrzeniać się po całej planecie za pomocą wiatrów wiejących na dużych wysokościach.
Specjaliści sugerują, że drobnoustroje zostały przeniesione na obszar Japonii znad Azji Wschodniej przez Wyż Syberyjski. Szacuje się, że mikroby pokonały aż 2000 km, co jest najdłuższym udokumentowanym transportem szkodliwych gatunków dla ludzi na świecie.
Jednocześnie badacze wskazują, że badanie "niekoniecznie dowodzi związku przyczynowo-skutkowego między obecnością znanych ludzkich patogenów w bioaerozolach a skutkami zdrowotnymi". Aczkolwiek zauważają, że np. niewłaściwe odprowadzanie ścieków może skutkować wybuchami chorób setki, a nawet tysiące kilometrów dalej.
Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym Proceedings of the National Academy of Sciences.