DZIEŃ NIKOLI TESLI

Niesamowity wynalazek. Zdalnie sterowana łódź Tesli sprzed 125 lat

Chociaż Nikola Tesla budował swoje wynalazki ponad 100 lat temu, to nawet dziś wiele z nich można uznać za coś futurystycznego, a bez kilku nie mogą normalnie funkcjonować na co dzień miliony ludzi żyjących na całym świecie.

Chociaż Nikola Tesla budował swoje wynalazki ponad 100 lat temu, to nawet dziś wiele z nich można uznać za coś futurystycznego, a bez kilku nie mogą normalnie funkcjonować na co dzień miliony ludzi żyjących na całym świecie.
Nikola Tesla zbudował zdalnie sterowaną łódź 125 lat temu /123RF/PICSEL

Nikola Tesla to jeden z najbardziej wybitnych naukowców i wynalazców w historii ludzkości. Na swoim koncie ma ponad 100 uznanych patentów, a wśród nich są naprawdę futurystyczne wynalazki, które nawet dziś szokują swoim zaawansowaniem i pomysłowością. Tesla głównie zajmował się technologiami związanymi z elektrycznością i komunikacją.

Po roku 1884, gdy już mieszkał w Stanach Zjednoczonych, zaczął tworzyć najbardziej fascynujące urządzenia. Sporo z nich nigdy nie weszło do powszechnego użytku, ale Tesla prezentacją ich odmienił nie do poznania postrzeganie świata przez uczonych i ich dostrzeganie możliwości drzemiących w wielu prostych wynalazkach.

Reklama

Bezprzewodowy przesył energii i komunikacja na odlegość

Teslę w USA najbardziej pochłonęły wynalazki związane z przesyłem energii na odległość i globalną komunikacją. Współpracował przy kilku projektach z Thomasem A. Edisonem, który uznawał tylko prąd stały. Tesla, na drodze budowy wieży do transmisji energii na odległość, wpadł na pomysł stworzenia również pierwszego zdalnie sterowanego statku.

Słynny wynalazca pomyślał, że skoro można przesłać energię elektryczną na odległość, to równie dobrze można wysłać informacje do dowolnego pojazdu, które pozwolą nim sterować. Tesla zbudował mały nadajnik i odbiornik radiowy, a następnie umieścił ten drugi w prototypie małego statku-zabawki o nazwie Teleautomaton.

Zdalnie sterowana łódź Nikoli Tesli

Model był wykonany z metalu, a na pokładzie znalazły się baterie zasilające, odbiornik radiowy, i mechanizm połączony ze śrubą napędową oraz sterem kierunkowym i zanurzenia. Tesla nie zapomniał też o oświetleniu, które również można było zdalnie włączać i wyłączać. Co ciekawe, sterowanie statkiem odbywało się za pomocą szyfrowanej komunikacji, dzięki temu nikt niepowołany nie mógł przejąć nad nim kontroli.

Prezentacja niesamowitego wynalazku (patent 613,809) odbyła się w nowojorskim Madison Square Garden. Wybudowano tam małą sadzawkę i umieszczono w niej prototyp zdalnie sterowanego statku. Zgromadzeni uczeni nie tylko nie wierzyli, że to w ogóle działa, ale również nie rozumieli, w jaki sposób. Część osób myślała, że to magia, telepatia lub pod pokładem Tesla ukrył małą tresowaną małpkę, która steruje wynalazkiem.

Era automatyzacji i robotów sprzed 125 lat

Zdalnie sterowana łódź Tesli była bowiem wstępem do ery automatyzacji i robotów. To wszystko działo się 125 lat temu, na długo przed wojnami światowymi. Niestety, wówczas przedsiębiorcy, a nawet przedstawiciele armii nie byli w stanie sobie wyobrazić praktycznego użytku z tych wynalazków. To pokazuje, jak bardzo jego projekty wyprzedzały czasy, w których żył.

Jakiś czas po prezentacji armia wpadła na pomysł, że można zbudować okręt podwodny, wypełnić go ładunkami wybuchowymi i wysłać na misję kamikadze. Tesla bardzo się zdenerwował, słysząc takie pomysły. Podkreślił, że jego wynalazki mają służyć ludziom, by łatwiej im się żyło, a nie były wykorzystywane do ich krzywdzenia. Jego celem było odciążenie człowieka w wielu dziedzinach przemysłu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nikola Tesla
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy