Kosmos

NASA przetestuje marsjański "latający spodek"

Ziemianie przejmą władzę nad marsjańskim niebem, i to z wykorzystaniem "latających talerzy". To jeden z najważniejszych etapów planowanej kolonizacji Czerwonej Planety.

NASA już 3 czerwca chce przetestować LDSD (Low-Density Supersonic Decelerator), czyli przypominający "latający spodek" pojazd, który będzie wykorzystywany do kolonizacji Marsa. LDSD ma docelowo transportować z orbity na powierzchnię planety zaopatrzenie niezbędne do przeżycia dla przyszłych kolonizatorów.

Test ma odbyć się na Hawajach. Balon stratosferyczny wyniesie LDSD na wysokość 40 km, od którego odłączy się, a pojazd dzięki własnym silnikom osiągnie pułap 54 km. Na tej wysokości zostaną przeprowadzone eksperymenty z wykorzystaniem technologii Supersonic Inflatable Aerodynamic Decelerator (SIAD) i Supersonic Disk Sail Parachute. Pierwszy to kevlarowy kołnierz, którego zadaniem będzie spowolnienie procesu lądowania kapsuły na Marsie, co przełoży się na większą oszczędność paliwa. Druga technologia to spadochron nowej generacji.

LDSD ma być gotowy do użytku w 2018 r.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NASA | misja na marsa | Mars
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy