SPRZĘT, KTÓRY ZMIENIA OBLICZE WOJNY

Wyrzutnia HIMARS pomaga Ukraińcom w walce z Rosją. Czym jeszcze dysponują nasi sąsiedzi?

Pomoc dla Ukrainy płynie z różnych stron świata m.in. Kanady, Australii i Japonii. W walce z Rosją spustoszenie sieją amerykańskie wyrzutnie HIMARS oraz polskie zestawy przeciwlotnicze Piorun. To nie wszystko, czym dysponuje Ukraina.

Około 7 miesięcy temu pierwsze wyrzutnie HIMARS dotarły na Ukrainę. Według ekspertów (m.in. Jarosława Wolskiego) nowoczesna i niebywale skuteczna broń wydatnie przyczyniła się do zastopowania działań rosyjskiej armii. Zgodnie z aktualnymi informacjami Ukraina otrzymała dotychczas 16 wyrzutni HIMARS.

Reklama

Pomoc nadeszła z USA. Ponadto Joe Biden już wcześniej zapowiedział, że do Ukrainy w przyszłości zostaną dodatkowo dostarczone 4 wyrzutnie HIMARS. Jest to efekt przyjęcia przez Kongres USA nowej transzy pomocy o wartości ponad 12 mld dolarów. Dodatkowo Ukraina otrzyma amunicję artyleryjską i pojazdy opancerzone MRAP (Mine Resistant Ambush Protected).

Prezydent USA Joe Biden, który w poniedziałek (20 lutego) przybył z wizytą do stolicy Ukrainy, Kijowa, obiecał dostarczenie amunicji do HIMARS-ów wartej pół miliarda dolarów. 

Wyrzutnie Himars – czym właściwie są?

HIMARS to nazwa pięciotonowej ciężarówki, która jest w stanie wystrzeliwać rakiety kierowane dalekiego zasięgu. Lekka, wielokrotna wyrzutnia rakietowa została opracowana pod koniec lat 90. dla armii USA. Jest montowana na standardowej ramie ciężarówki amerykańskiego wojska – Family of Medium Tactical Vehicles (FMTV).

Czytaj również: Alaksandr Łukaszenka: Białoruś dołączy do wojny, jeśli zostanie zaatakowana

Zestaw HIMARS – ile wyrzutni ma broń od USA?

Zestaw HIMARS ma jeden zasobnik przeznaczony na pociski GMLRS (potocznie określanych jako "Gimmlersy"). Rakiety artyleryjskie stanowią broń wybuchową, która jest napędzana silnikiem na paliwo stałe. Gimmlersy mogą być wystrzeliwane zarówno w salwach, jak i pojedynczo. Jeden zestaw HIMARS jest w stanie wystrzelić od 6 do 12 precyzyjnych rakiet.

Czytaj również: Wiadomo, co Putin powie w orędziu. Dopuszcza użycie atomu i koniec Rosji

M142 HIMARS budzi strach wśród Rosjan

Dostarczenie M124 HIMARS na Ukrainę wzbudziło duże poruszenie. Zaawansowana wyrzutnia rakietowa może powodować dotkliwe zniszczenie po stronie rosyjskiej, precyzyjnie trafiając w cel. Przewagę systemu High Mobility Artillery Rocket System potwierdzają słowa eksperta:

Analityk podkreśla też różnicę celności pomiędzy systemem HIMARS a rosyjskim Smierczem, używając porównania:

HIMARSY trafiły w ponad 400 rosyjskich celów

Połączenie celności i destrukcyjności z wadami systemu logistycznego rosyjskiej armii przynosi oczekiwane skutki – zatrzymanie ofensywy agresora. Rosjanie mają logistykę opartą w dużym stopniu o kolej, którą przewożą miliony ton materiałów wojennych.

Czytaj również: Trafienia w Ukrainie po nocnych rosyjskich atakach. Są ranni i ofiara śmiertelna

Przy końcu nitek kolejowych znajdują się magazyny. Powoduje to, że Rosjanie muszą pracować na obszernych magazynach z dużą ilością sprzętu. Dla tak precyzyjnych systemów, jak HIMARS stanowi to łatwy cel. 

Potwierdzają to słowa Gen. Marka Milleya. Według niego aż 400 pocisków miało zniszczyć stanowiska dowodzenia i składy amunicji agresora. Informacje udzielone agencji Reutersa pochodzą z 8 października 2022 r. Dlatego aktualne zniszczenia po stronie rosyjskiej spowodowane przez HIMARSY prawdopodobnie są znacznie większe. Najnowszą wiadomością jest to, że wyrzutnie HIMARS być może pojawią się również w Polsce.

Czym jeszcze dysponują nasi sąsiedzi?

Ukraina otrzymała pomoc w różnej formie z wielu stron świata. Dotyczy to nie tylko wyrzutni HIMARS. W walce z Rosją nasi sąsiedzi korzystają również m.in. z francuskich wyrzutni rakietowych LRU, wyrzutni M270 dostarczonych z Wlk. Brytanii i Niemiec, a także wyrzutni przeciwlotniczych Hawk z Hiszpanii.

W czołówce krajów udzielających pomocy Ukraińcom znajduje się Rzeczpospolita Polska. Wśród setek egzemplarzy różnorodnego sprzętu wysłanego za wschodnią granicę, znalazły się również wyrzutnie. Są to przenośne, przeciwlotnicze zestawy rakietowe (PZPR) Piorun, produkowane przez polskie firmy Telesystem i Mesko. Skutecznie trafiają do celu zarówno w dzień, jak i w nocy, wydatnie przyczyniając się do obrony terytorium Ukrainy przed Rosją.

Czytaj również:

Norweski wywiad: Rosyjska Flota Północna jest uzbrojona w broń jądrową

Ukraina: Ataki Rosji w obwodzie lwowskim, uderzono w infrastrukturę krytyczną

Media: Była żona Putina chce pilnie sprzedać nieruchomości w Hiszpanii

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: HIMARS | ukraina-rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy