Koronawirus

Mycie rąk a koronawirus - oto cała prawda

​Naukowcy odkryli, że mycie rąk 6 do 10 razy dziennie znacznie zmniejsza ryzyko zachorowania na COVID-19.

Uczeni z UCL Institute of Health Informatics odkryli, że regularne mycie rąk faktycznie zmniejsza ryzyko infekcji SARS-CoV-2. Wyniki badań oparte na obserwacjach Flu Watch z lat 2006-2009 zostały opublikowane w "Wellcome Open Research".

- Biorąc pod uwagę, że SARS-CoV-2 wykazuje podobne mechanizmy do sezonowych koronawirusów, mycie rąk podczas pandemii może zapewniać skuteczną ochronę. Właściwa higiena rąk powinna być praktykowana przez cały czas, niezależnie od tego czy mamy epidemię, czy nie - powiedziała Sarah Beale, doktorantka i główna autorka badań.

Badania przeprowadzono na podstawie wymazów z nosa 1633 osób - 80 proc. z nich to osoby powyżej 16. roku życia. Aby ocenić ogólną częstotliwość mycia rąk, na początku każdego sezonu zimowego (lata 2006-2009) poproszono uczestników o oszacowanie, ile razy w ciągu dnia myli ręce. Częstotliwość mycia rąk została zaklasyfikowana jako niska (mniej niż 5 razy), umiarkowana (6-10 razy) lub wysoka (powyżej 10 razy dziennie). 

Mycie rąk z umiarkowaną częstotliwością zmniejszyło ryzyko złapania infekcji koronawirusa. Ryzyko było aż o 36 proc. mniejsze niż w przypadku osób myjących ręce mniej niż 5 razy dziennie. W przypadku częstego mycia rąk (powyżej 10 razy dziennie) nie zaobserwowano dodatkowych korzyści ochronnych.

Wyniki badań potwierdzają, że coś tak prostego, jak regularne mycie rąk, faktycznie może pomóc zmniejszyć liczbę zakażeń SARS-CoV-2 i zahamować pandemię.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pandemia | SARS-CoV-2 | COVID-19 | mycie rąk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy