Medycyna przyszłości

Mitochondrialne DNA dziedziczymy także od ojców?

Do tej pory obowiązywało przekonanie, że DNA mitochondrialne (mtDNA) dziedziczymy od matek. Najnowsze badania pokazują, że część mtDNA możemy dostać także od ojców. Odkrycie to może zmienić sposób, w jaki traktujemy choroby mitochondrialne.

DNA mitochondrialne istnieje oddzielnie od reszty naszego materiału genetycznego, wewnątrz tysięcy mitochondriów w każdej komórce, a nie w jądrze komórkowym. Do tej pory uważano, że jest to rodzaj DNA, które dziedziczymy od matej. Badania dr Shiyu Luo z Centrum Medycznego w Szpitalu Dziecięcym w Cincinnati pokazują, że część mtDNA można odziedziczyć także od ojca.

Pierwszy opisany przez Luo przypadek dotyczy chłopca, który w wielu czterech lat trafił do szpitala z podejrzeniem choroby mitochondrialnej. Sekwencjonowanie mitochondriów chłopca nie ujawniło genów powodujących chorobę, ale pewne osobliwości mtDNA, które doprowadziły Luo do konieczności zbadania innych członków rodziny Luo. Okazało się, że ok. 40 proc. mitochondriów chłopca pasuje do dziadka, a 60 proc. pochodzi od jego babki.

Po przeprowadzeniu dodatkowych testów, zespół Luo wykoncypował, że chociaż dziedziczenie ojcowskie jest bardzo rzadkie, miało miejsce co najmniej 17 razy w przebadanych rodzinach.

Embriony otrzymują mtDNA od obojga rodziców, tak jak dzieje się to z resztą genomu, ale ojcowski mtDNA jest eliminowany na długo przed narodzinami. Proces, który napędza tę eliminację, nie jest dobrze zrozumiany.

Ludzkie mitochondria są programowane przez zaledwie 37 genów, z mniej niż 17 000 par zasad, w porównaniu do 3 mld dla całego naszego genomu. Niektóre rośliny, algi i drożdże otrzymują swoje mtDNA także od ojców, ale powszechność tego procesu u ludzi jest wątpliwa.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mitochondria | genetyka | geny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy