Lód występujący w przyrodzie może mieć różne kolory. Dlaczego tak się dzieje?
Lód, który możemy zobaczyć zimą lub wyjmując kostki z zamrażalnika ma kolor biały lub jest przezroczysty. Ale są na świecie miejsca, gdzie zamarznięta woda ma turkusowy lub szmaragdowy kolor.
Przemiana śniegu w lód lodowcowy
W polu firnowym gromadzi się warstwa świeżego śniegu. W ciągu dnia ulega częściowemu roztopieniu, w nocy ponownie zamarza. W wyniku tego procesu płatki śniegu zamieniają się w ziarnisty lód zwany firnem. Ten, pod wpływem ciśnienia oraz wody wypełniającej puste przestrzenie, zamienia się w lód firmowy. Jest gęstszy od firnu i niemal pozbawiony powietrza. Dalsze przemiany pod wpływem nacisku wyżej położonych warstw prowadzą do powstania niebieskiego lodu lodowcowego charakteryzującego się dużą gęstością. Ciekawostką jest to, że niebieski lód lodowcowy jest wyjątkowo śliski. Jednak naukowcy chętnie po nim chodzą aby cofnąć się w czasie.
Najstarsze próbki datowane są na milion lat, a badacze szukają jeszcze starszego lodu. Turkusowy lód zachwyca swoim pięknem tych, którzy go widzieli. A trzeba przyznać, że również na zdjęciach wygląda niesamowicie. Skąd ta barwa? Lód lodowcowy działa jak filtr pochłaniając czerwone i żółte światło i odbijając niebieskie. Według badań opublikowane w 2010 roku w czasopiśmie Antarctic Science błękitny lód zajmuje zalewie 1 procent powierzchni Antarktydy.
Bardziej powszechny jest lód biały. Zawiera znacznie więcej pęcherzyków powietrza, które uniemożliwiają przedostanie się światła w głąb lodu. Zostaje więc odbite pełne spektrum światła białego.
Zachwycający lód szmaragdowy
Niewątpliwie kolorem lodu, który jest dla naukowców zagadką jest lód zielony. Początkowo sądzono, że rozwiązaniem jest rozpuszczony węgiel organiczny. Jego żółty odcień zmieszany z niebieską barwą lodu miał dawać barwę niebieską. Pojawiały się także informacje, mówiące, że za wyjątkowy kolor odpowiada fitoplankton a dokładnie zawarty w nim chlorofil. Badania jednak wykazały, że ilość węgla organicznego w lodzie zielonym wcale nie jest większa niż w błękitnym.
Uwagę zwróciły związki żelaza, których ilość okazała się być bardzo duża. Tlenki żelaza są powszechnie spotykane w glebach i skałach na świecie. W wyniku erozji dostają się do wody a następnie pod lodowiec szelfowy. Tam w wyniku zamarzania wody stają się elementem lodu morskiego. W wyniku cielenia się lodowca powstają góry lodowe. Odwracając się w wodzie na powierzchni wyłania się lód morski z tlenkami żelaza. Lód pochłania światło czerwone, a tlenki żelaza niebieskie. W ten sposób pozostałe światło zielone dostaje się do naszych oczu.