Szybko zleciało! Ziemia wykonała rekordowo szybki obrót...
Żyje sobie człowiek spokojnie, jak gdyby nigdy nic, a tu czmych… część doby uciekła bezpowrotnie. Nie są to bynajmniej nawroty nostalgii u rozżalonego wujka, a realna sytuacja, która wydarzyła się w tym roku.
Ziemia jest kulą, która wykonuje pełen obrót dookoła własnej osi w ciągu 23 godzin 56 minut 4,091 sekundy, co umownie nazywane jest dobą gwiazdową. W zależności od szerokości geograficznej, prędkość obrotu naszej planety jest różna.
Na równiku, który jest najdłuższym równoleżnikiem Ziemi, wynosi ona nieco ponad 1660 km/h. Im bliżej biegunów, tym ten obrót jest wolniejszy.
Ten ruch nie jest odczuwalny w żadnym miejscu na Ziemi, ale to nie oznacza, że nie można go zaobserwować. To właśnie jemu zawdzięczmy wędrówkę Słońca oraz gwiazd po widnokręgu, a co za tym idzie - noce oraz dnie.
Ziemia pobiła rekord
Naukowcy od lat alarmują, że Ziemia obraca się wokół własnej osi coraz wolniej. Każdego stulecia potrzebuje ona dodatkowych milisekund, aby wykonać jeden pełny obrót. Tymczasem 29 czerwca 2022 roku wydarzyło się coś, co przeczy długofalowym prognozom. Odnotowano rekordowo krótką dobę. Ziemia zakończyła pełen obrót o 1,59 milisekundy wcześniej niż zazwyczaj.
Przyczyny tej anomalii nie są do końca poznane. Naukowcy sugerują, że mogą być związane z wewnętrznymi procesami Ziemi, albo że odpowiada za nie chwiejność Chandlera, będąca niewielkim odchyleniem osi obrotu Ziemi. Szczegóły na ten temat w przyszłym tygodniu przedstawią Leonid Zotov, Chrisian Bizouard i Nikołaj Sidorenkov podczas Asia Oceania Geosciences Society.
Tragedia dla elektroniki
Dla ludzkiej egzystencji taka anomalia nie ma większego znaczenia. Niestety, jeśli Ziemia będzie się nadal obracała z większą prędkością, być może będzie to wymagało wprowadzenia ujemnej sekundy przestępnej, zgodnej z pomiarem zegarów atomowych. Potencjalnie mogłoby to jednak spowodować problemy dla systemów informatycznych.