Disney zbudował robota-akrobatę ze zdolnościami Iron Mana, który wyeliminuje kaskaderów

Kaskaderzy pracujący dla Disneya i producentów z Hollywood powoli mogą zacząć już pakować manatki, bo na horyzoncie pojawił się robot-akrobata, który z powodzeniem ich zastąpi.

Poznajcie Stickmana, robota-akrobatę, który powstał w laboratoriach badawczych Dinsey'a. Jego zadaniem będzie wyręczenie kaskaderów w najbardziej karkołomnych akcjach. A takich jest całe mnóstwo w parkach tematycznych tego giganta.

Robot bez bólu głowy i narzekania będzie po tysiąc razy dziennie wykonywał oszałamiające sztuczki akrobacyjne, które zachwycą widownię i wzniosą rozrywkę na wyższy, niedostępny dotychczas poziom.

Władze Disney'a nie będą musiały się martwić o zdrowie i życie kaskaderów, a co najważniejsze, płacić im grubej kasy za takie niebezpieczne akcje. Inżynierowie z działu Stuntronics giganta chwalą się, że ich stuntbot osiągnął zdolności humanoidalnej postaci znanej nam z filmów.

Reklama

Wszystkie akrobacje wykonuje on w sposób perfekcyjny i powtarzalny w nieskończoność. Robot posiada wbudowany akcelerometr i matryce żyroskopowe stabilizujące Stickmana przy użyciu laserów.

Zapowiada się, że w przyszłości to nie ludzie/kaskaderzy będą superbohaterami, tylko roboty-akrobaci. Ciekawe, czy Disney z tego tytułu zrezygnuje z części CGI w swoich produkcjach?! Tak czy inaczej, przyszłość filmów i parków rozrywki z takimi maszynami zapowiada się iście cudownie.

Źródło: GeekWeek.pl/Disney / Fot. Disney

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy