iPhone SE - 5s z wnętrzem 6s

9to5Mac dementuje wszystkie poprzednie plotki na temat wyglądu iPhone’a SE i przekonuje, że będzie on wyglądał jak... model 5s.

Jednak nie będzie 4-calowej Szóstki. Najświeższe doniesienia sugerują, że pod nazwą SE kryje się uzbrojony w najnowsze podzespoły iPhone 5s. Będzie więc dobrze znana "pudełkowa" obudowa, stosunkowo mały wyświetlacz, układ A9 z modelu 6s, NFC do Apple Pay, aparat 12 Mpix oraz 16 lub 64 GB wbudowanej przestrzeni dyskowej.

iPhone SE zastąpi model 5s. Podobno będzie kosztował 450 dol. Jego premiera powinna się odbyć na zaplanowanej na 21 marca konferencji Apple. Tego samego wieczora powinniśmy poznać również nowy 9,7-calowy tablet.

Cóż, takie rozwiązanie brzmi całkiem rozsądnie. iPhone 5s w ogóle się nie zestarzał. Wciąż wygląda świetnie i jest bardzo lubiany. Uzbrojenie go w nowe podzespoły i pozostawienie na rynku na kolejne lata wprowadzi różnorodność, której mogłoby zabraknąć, jeśli SE wyglądałby jak Szóstka.       

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: iPhone | Apple
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama