Mniej komórek w 2009 roku

Rynek telefonów komórkowych skurczy się w 2009 roku o 9 procent - wynika z analizy grupy Strategy Analytics, na którą powołuje się Agencja Reuters.

Tak kiepskiej sytuacji w branży telefonów komórkowych nie było do 2001 roku. Szczególnie źle zapowiada się pierwsza połowa 2009 roku, kiedy wydatki klientów na komórki będą naprawdę niskie. Producenci muszą zatem zaciskać pasa. Czy oznacza to, że przestaniemy obserwować trend polegający na produkowaniu coraz bardziej multimedialnych maszyn?

Przed słabymi wynikami ostrzegają nawet tacy giganci jako Nokia, która zanotowała niższą sprzedaż. Użytkownicy - w obawie przed recesją - po prostu rezygnują z kupna telefonu, albo decydują się na mniej zaawansowane modele. To problem dla sprzedawców, a także sygnał dla producentów - rynek nie potrzebuje aż tylu komórek. Szczególnie tych drogich.

Reklama

Według wstępnych analiz, w tym roku sprzeda się o 100 milionów telefonów mniej - 1,08 miliarda aparatów. Taki spadek można było zanotować dotychczas tylko w 2001 roku. Bardzo możliwe, że liczba sprzedanych telefonów będzie jeszcze niższa.

O tym, czy "wyścig zbrojeń" na coraz bardziej zaawansowane telefony zostanie zatrzymany z powodu kryzysu przekonamy się już w lutym tego roku. Odpowiedzi przyniesie kongres telekomunikacyjny WMC w Barcelonie.

ŁK

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ANALIZY
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama