Będą pierwsze pozwy od uczestników „Squid Game: Wyzwanie”? Kłopoty Netflixa

22 listopada na Netflixie pojawiła się nowa wersja Squid Game, czyli reality show o nazwie „Squid Game: Wyzwanie”. Jak donoszą media, niektórzy uczestnicy tego niezwykłego programu rozważają podjęcie kroków prawnych przeciwko Netflixowi. W tle znajdują się uchybienia w zakresie zdrowia i bezpieczeństwa. Reality show było zbyt prawdziwe?

Nowy „Squid Game: Wyzwanie” do Netflixa z pewnością zaskoczy fanów
Nowy „Squid Game: Wyzwanie” do Netflixa z pewnością zaskoczy fanów123RF/PICSEL

W ostatnią środę (22 listopada) Netflix przeniósł "morderczy" południowokoreański serialowy hit (Squid Game) do prawdziwego świata - w ten sposób powstał "Squid Game: Wyzwanie". Trzeba podkreślić, że zasady eliminacji są bardzo podobne jak w pierwowzorze, z tym że nikt tutaj nie traci życia. Jednakże wyzwania są bardzo wymagające i mogą skończyć się poważną kontuzją.

Czym jest Squid Game: Wyzwanie?

"Squid Game: Wyzwanie" jest reality show stworzonym na podstawie południowokoreańskiego serialu "Squid Game", który stał się serialowym fenomenem. 456 uczestników show musi stawić czoła wielu wyzwaniom, w których liczy się spryt, strategia, wytrzymałość psychiczna i fizyczna, a także zwykłe szczęście.

Ochotnicy są ubrani w odpowiednie kombinezony, scenografia również jest identyczna jak w oryginalnym "Squid Game", np. uczestnicy śpią w wielkiej hali na wielopoziomowych pryczach.

Poszczególne wyzwania są niemal identyczne jak w serialowym oryginale, dlatego też można tu zobaczyć rozgrywkę "red light, green light" z kultową już, morderczą lalką-robotem, zapadający się szklany most, czy wydłubywanie określonego kształtu z ciasteczka. Ponadto producenci dodali kilka nowych, autorskich rozgrywek, które pobudzą i zaskoczą zarówno samych uczestników, jak i oglądających show.

By urozmaicić program widzom, zdecydowano się także na wprowadzenie w "międzyczasie" dodatkowych "mini-gier" - szczegółów nie zdradzam, by nie popsuć zabawy.

Oczywiście uczestnicy po niewykonaniu zadania odpadają. W serialu kończy się to śmiercią, jednakże jak już wspomniano, w reality show zdecydowano się na inne rozwiązania, mimo to są one podobne do pierwowzoru (oczywiście nikt nie ginie).

Dlaczego w ogóle ludzie zgłaszali się do tego niezwykłego show? Oprócz przeżycia wielkiej przygody można także wygrać ogromne pieniądze - jest to aż 4,56 milionów dolarów, czyli około 18,24 mln złotych. Po każdej eliminacji uczestnika do zawieszonej przezroczystej kuli wpada 10 tys. dolarów. Nagrodę zgarnia tylko zwycięzca.

By wygrać, uczestnicy są w stanie zrobić niemal wszystko, tworzą sojusze, zdradzają plany innych, kłamią, a nawet kradną jedzenie. Ponadto program zapewnia możliwość lepszego poznania uczestników, otrzymujemy fragmenty ich rozmów między poszczególnymi grami. Możemy dowiedzieć się, w jaki sposób opracowują strategie, czy tworzą sojusze. Program dodaje także krótkie opowiadania uczestników, dzięki, którym widz może lepiej ich poznać i się z nimi utożsamić.

"Squid Game: Wyzwanie" jest zbyt realistyczny?

Nad Netflixem mogą zbierać się czarne chmury. Niektórzy uczestnicy show mają myśleć nad podjęciem odpowiednich kroków prawnych zarówno przeciwko platformie, jak i producentom reality show. Twierdzą oni, że w trakcie kręcenia programu odnieśli poważne obrażenia.

Dwója anonimowych uczestników ma współpracować z brytyjską firmą prawniczą, która zajmuje się obrażeniami ciała. Uważają oni, że doświadczyli hipotermii i uszkodzenia nerwów podczas kręcenia scen w mroźnych warunkach w Wielkiej Brytanii.

Według doniesień medialnych jedna osoba musiała zostać wyniesiona na noszach. Jednakże jak podaje TechTimes źródła powiązane z produkcją temu zaprzeczyły. Media twierdzą, że uczestnicy mieli nie zdawać sobie sprawy, że poszczególne konkurencje mogą być aż tak wymagające.

Jak powiedział Daniel Slade, dyrektor generalny Express Solicitors (firma zajmująca się obrażeniami ciała): - Zawodnicy myśleli, że biorą udział w zabawie, a kontuzjowani nie spodziewali się, że będą tak cierpieć. Teraz doznali kontuzji po spędzeniu czasu w bolesnych pozycjach stresowych w niskich temperaturach.

Obrażenia miały zostać odniesione przez uczestników w trakcie gry "red light, green light", w której ochotnicy muszą wielokrotnie zatrzymywać się w bezruchu. Podczas realizacji tego konkursu temperatura miała spaść do -3 st. Celsjusza.

Jak informuje Deadline, powołując się na rzecznika "Squid Game: Wyzwanie", żaden z uczestników nie podjął żadnych działań prawnych. Jednocześnie podkreślił, że zdrowie ochotników znajduje się na pierwszym miejscu. Wcześniej wspomniane twierdzenia mają być bezpodstawne.

Ponadto producenci reality show przekazali, że w sposób priorytetowy traktują zdrowie i bezpieczeństwo uczestników i ekipy.

Wcześniej ogłoszono, że w Cardington, byłej bazie Królewskich Sił Powietrznych w Bredford, gdzie realizowany był program, trójka uczestników wymagała udzielenia pomocy medycznej. Sprawie przyjrzał się Brytyjski Urząd ds. Bezpieczeństwa i Higieny Pracy (HSE), jednak nie znalazł on uchybień.

W komunikacie HSE można przeczytać: "Skontaktowaliśmy się z producentami programu po otrzymaniu zastrzeżeń dotyczących ich ostatnich zdjęć. Zapoznaliśmy się z odpowiedziami producentów i postanowiliśmy nie podejmować dalszych działań. Podkreśliliśmy im znaczenie odpowiedniego planowania pod kątem wszelkich zagrożeń podczas przyszłych zdjęć".

Albania: Zaprzysiężona dziewica KanunDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas