Fiński styl życia: najdłuższy pociąg nazywają imieniem bohatera z Muminków

Na północy kontynentu kursuje kilometrowy pociąg. Jeden z najdłuższych /123RF/PICSEL
Reklama

Na tory najszczęśliwszego kraju świata, czyli Finlandii, wyjedzie niezwykły pociąg. Jego wyjątkowość polega nie tylko na tym, że będzie najdłuższym, najcięższym i jednym z najbardziej ekologicznych w kraju, ale przede wszystkim będzie miał wyjątkowe imię - Buka (fin. Mörkö).

Postacie bohaterów z Muminków są niezwykle znane nie tylko w Polsce, ale przede wszystkim w ojczyźnie ich autorki - Tove Jansson. Zatem nie powinno dziwić nazwanie fińskiego pociągu imieniem straszącego, fioletowego stwora. Czy owy pociąg faktycznie będzie straszył? Najwyżej tylko leśną zwierzynę, która będzie musiała się mu usuwać z drogi, gdy ten wjedzie na tory.

"Buka" jest najdłuższym pociągiem towarowym w Finlandii. Ma on dokładnie kilometr długości, liczy 80 wagonów, a jego łączna waga wynosi 7000 ton. Jest to absolutny rekord w tym kraju, a skład należy największych tego typu w Europie!

Reklama

Prezes VR Transpoint, fińskiego przewoźnika towarowego, Martti Koskinen uważa, że tak długi pociąg doskonale da sobie radę w warunkach klimatycznych północnej Europy. Już w 2020 roku koleje testowały nieco krótsze składy w warunkach zimowych.

Nazwa pociągu została wybrana w ramach wewnętrznego konkursu firmy VR Transpoint. Odnosi się ona nie tylko do tajemniczego stwora z kultowego filmu animowanego dla dzieci, ale również do sławnego fińskiego hokeisty o takim pseudonimie.

Taki zwrot w kierunku przerzucenia transportu towarowego na tory kolejowe przypisuje się proekologicznej polityce Finów. Na obszarze kraju istnieje dostatecznie gęsta sieć torowisk, którymi można taniej i "czyściej" przewieźć ogromne ilości towarów. Pojemność "Buki" odpowiada dokładnie 92 zapakowanym do pełna ciężarówkom!

Czy w Polsce możemy pochwalić się podobnymi rekordami? Niespecjalnie, ale ostatnie lata są niewielkim odwróceniem negatywnych tendencji. Najdłuższy skład pojechał wiosną 2020 roku z Katowic na Pomorze. Liczył "jedynie" 64 wagony, miał 745 metrów długości, ważył 4,5 tysiąca ton i przewożono nim węgiel.

Na razie nie zapowiadane są kolejne rekordy w naszym kraju, zatem pozostaje nam tylko obserwować fińską "Bukę", jak mknie przez północną tajgę.

Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz! 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Finlandia | kolej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy