Każdy będzie mógł zobaczyć świat niczym Iron Man. Nadchodzi era inteligentnych soczewek
Inteligentne soczewki kontaktowe pozwolą każdemu poczuć się jak Iron Man. Nie tylko będą korygować wady wzroku, ale na specjalnym ekranie pokażą informacje o pogodzie, korkach na drodze czy kursach walut
Wyobraź sobie, że masz ważne wystąpienie. Stoisz na mównicy, a tekst przemówienia samoczynnie przewija się przed twoimi oczami niczym na magicznym ekranie. To wkrótce może stać się rzeczywistością, kiedy wejdzie w życie projekt inteligentnych soczewek, nad którymi prace kończy amerykańska firma Mojo Vision.
Inteligentne soczewki pełnią taką samą rolę jak zwykłe soczewki, czyli korygują wadę wzroku. Ale oprócz tego są wyposażone w najbardziej zaawansowaną nanotechnologię, która w polu widzenia osoby noszącej soczewki wyświetla setki informacji.
Soczewki są wyposażone w matrycę o rozdzielczości 14 tysięcy ppi. Mają czujnik ruchu pozwalający śledzić gałkę oczną, stabilizator obrazu, nadajnik oraz baterię. Działają na podobnej zasadzie jak słynne Google Glass, ale czynią to zdecydowanie bardziej dyskretnie. Nikt nie domyśli się, że osoba stojąca naprzeciwko ma cały czas dostęp do sieci i w każdej chwili może na przykład sprawdzić, kim jest jej rozmówca.
Soczewki można podłączyć do smartfona i ruchem gałek ocznych wydawać polecenia dla odtwarzacza muzyki. Wystarczy, że maksymalnie spojrzymy w bok, a natychmiast aktywuje się odpowiednia ikonka. Jeden z projektantów inteligentnych soczewek Steve Sinclair jest przekonany, że wkrótce zmienią one całkowicie pracę muzyków czy trening sportowców.
Wyobraź sobie... jesteś muzykiem i masz wszystkie swoje teksty lub akordy przed oczami. Albo jesteś sportowcem i cały czas śledzisz dane biometryczne, dystans, prędkość z jaką biegniesz i inne informacje, których potrzebujesz
Pomocne dla cukrzyków
Firma Mojo Vision pracuje nad możliwością monitorowania poziomu cukru we krwi, a także śledzenia ciśnienia wewnątrzgałkowego. Trwają prace, aby w przyszłości soczewki mogły diagnozować i leczyć choroby oczu, cukrzycę, a nawet raka śledząc tzw. biomarkery. Ich możliwości mogą być jednak jeszcze większe. W planach jest także wyposażenie ich w opcję dostarczania leków do ciała pacjenta poprzez płyn wypełniający gałkę oczną.
Problem z zasilaniem
Największym wyzwaniem w projekcie inteligentnych soczewek są baterie. Muszą być one wręcz niewiarygodnie małe, a jednocześnie zapewnić odpowiednią moc, która pozwoli obsługiwać modemy łączności Bluetooth czy WiFi. Mojo Vision zapewnia, że rozwiąże także ten problem. Najnowsza generacja ogniw pozwoli spędzić cały dzień bez konieczności ich doładowania. Inteligentne soczewki na razie są jeszcze w fazie testów, a wszyscy chętni do zerkania na elektroniczne ekrany niczym Iron Man będą musieli jeszcze trochę poczekać.