Kolejne amerykańskie media uciekają z Twittera. Mają dość pomysłów Elona Muska
Kilka dni temu na profilach niektórych mediów na Twitterze nagle pojawiła się adnotacja "finansowane przez rząd". To kontrowersyjny pomysł Elona Muska, który w ten sposób chciał pokazać użytkownikom portalu społecznościowego, skąd nieprzychylne mu media mają pieniądze. W efekcie kolejne amerykańskie redakcje zamykają swoje konta na Twitterze. Na taki ruch zdecydowała się właśnie amerykańska sieć rozgłośni radiowych NPR.
Nie jest tajemnicą, że Elon Musk nie przepada za niektórymi amerykańskimi mediami i często zarzuca im manipulację. Dotyczy to zwłaszcza tych redakcji, które często krytykowały działania miliardera.
Prawdopodobnie to właśnie prywatna niechęć sprawiła, że Elon Musk postanowił zemścić się na nich w bardzo oryginalny sposób. Wykorzystał do tego zakupiony przez siebie portal społecznościowy Twitter. Z dnia na dzień przy profilach wybranych redakcji pojawiła się informacja "Publicly-funded media" (tłum. - finansowane z pieniędzy publicznych) lub w jeszcze gorszej wersji "Government-funded Media" (tłum. - finansowane przez rząd).
Nikt nie wie, jakimi kryteriami kierował się Twitter i dlaczego tylko niektóre redakcje zostały zaliczone do tych, którzy "są finansowane przez rząd", a inne jedynie do "korzystających ze środków publicznych". Dziennikarze tych stacji podejrzewają, że to prywatna zemsta Elona Muska.
Przykładem może być brytyjski gigant BBC. Z nim Musk nie miał kłopotów i został potraktowany łagodnie jako "finansowany z pieniędzy publicznych". Natomiast na profilu rozgłośni radiowej NPR (National Public Radio), z którą Musk miał od dawna na pieńku, pojawił się napis "finansowane przez rząd". Ta decyzja spotkała się natychmiast z krytyką internautów.
Dlaczego BBC jest określana jako "media finansowane ze środków publicznych", a NPR jako "media finansowane przez rząd"? A co ważniejsze, dlaczego Elon Musk w ogóle stosuje jakiekolwiek etykiety, skoro nawet on sam nie wie, co one oznaczają?
Wątek dziwnego etykietowania redakcji powrócił w wywiadzie, którego Elon Musk udzielił telewizji BBC (początkowo uznanej przez Twittera jako "finansowana przez rząd"). Miliarder w trakcie wywiadu przyznał, że jednak szanuje BBC i po przemyśleniu zmieni dopisek na profilu BBC z "finansowane przez rząd" na "finansowane z pieniędzy publicznych".
Upokorzone media mają dość
Na nową taktykę Twittera etykietowania redakcji zareagowała radiowa sieć NPR. Dyrektor generalny NPR John Lansing ogłosił, że jego redakcja opuszcza portal społecznościowy Elona Muska.
Nazywa nas "mediami powiązanymi z państwem" w podobny sposób, jak określa media propagadnowe w Rosji, Chinach czy innych krajach autokratycznych
Na podobny krok zdecydowała się kanadyjska telewizja CBS, która także przez serwis Muska została nazwana "finansowaną przez rząd".
Nasze dziennikarstwo jest bezstronne i niezależne. Sugerowanie, że jest inaczej, jest nieprawdą. Dlatego wstrzymujemy nasze działania na @Twitter
CBC to kolejna po PBS i NPR znana na całym świecie redakcja, która zdecydowało się zakończyć swoją działalność na Twitterze. Prawdopodobnie ta lista wkrótce może się wydłużyć.
Polecamy na Antyweb | Microsoft zrezygnował z Twittera, więc Musk grozi mu pozwem