Najdroższy lot świata - 38 tys. dolarów w jedną stronę!

Nie oszukujmy się - najprawdopodobniej mało komu z nas dane będzie polecieć w tak wyjątkowy sposób. Nie oznacza to jednak, że nie warto przyjrzeć się bliżej szczegółom ekskluzywnego połączenia Nowy Jork - Mumbaj.

Wnętrze podniebnego apartamentu
Wnętrze podniebnego apartamentumateriały prasowe

38 tysięcy "zielonych" to naprawdę dużo pieniędzy. Na całe szczęście rzeczony lot warty jest swojej ceny. Za tę prawie okrągłą kwotę otrzymujemy możliwość podróżowania w podniebnym apartamencie z sypialnią, małym salonem zaprojektowanym przez włoskich designerów wyposażonym w telewizor, łazienką (a właściwie to "pokojem prysznicowym") i... własnym lokajem.

Kompleks ten umieszczony jest na pokładzie Airbusa A380 - największego na świecie samolotu pasażerskiego. Według zapewnień linii lotniczych Etihad oferujących tę usługę w swojej ofercie apartament bez problemu pomieści dwie osoby. Można też mieć pewność, że do środka nie wejdzie żaden nieproszony gość.

Wnętrze "salonu"
Wnętrze "salonu"materiały prasowe

W cenę wliczone są także posiłki, które... serwuje się na zastawie z 24-karatowego złota. To nie żarty. Gdyby tego było mało menu można wybrać jeszcze przed lotem.

Warto też wspomnieć o tym, że płacąc aż tyle za lot - przypomnijmy, że to cena w jedną stronę - otrzymujemy także transport z i na lotnisko, dedykowaną bramkę do odprawy i... osobistego planistę naszej podróży. Luksus faktycznie kosztuje...

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas