Najniebezpieczniejsze trunki świata

Wódka z jadem węża lub skorpiona, wino ze zdechłej mewy czy osesków myszy – odważyłbyś się to wypić?

Wódka
Wódka123RF/PICSEL
Na świecie są wódki, które wręcz mogą przerażać
Na świecie są wódki, które wręcz mogą przerażać123RF/PICSEL

W Azji występuje specyfik, którego nie da się porównać z niczym innym na świecie - wietnamska wężówka. Butelki wypełnione zwiniętymi, najbardziej jadowitymi gadami znaleźć można na każdym bazarze. Wyjątkowy smak i niespotykane właściwości trunku uzyskuje się z resztek jadu. Zachwala się go jako wietnamską viagrę.

W lokalnych wierzeniach gady te są synonimem potęgi oraz siły przetrwania, a ich krew zapewnia moc, siłę oraz potencję. Z tych powodów trunek ten mogą spożywać tylko i wyłącznie mężczyźni. W tym kraju znany jest także shot Snake blood, czyli wódka z dodatkiem krwi węża.

Warto zaznaczyć, że wybrany gad jest na oczach klienta zabijany, a upuszczona z niego krew mieszana z alkoholem. Dla ludzi o mocnych nerwach dorzuca się do szklanki zamiast kostek lodu bijące serce gada, które bije bardzo często jeszcze w przełyku.

W Chinach bardzo popularne jest Snake wine, czyli wino na wężach, które ma uczynić człowieka silnym i zdrowym oraz wzmocnić życiową energię. Ponadto wspomniane wino jest afrodyzjakiem oraz stanowi  źródło wiecznej młodości.

Najbardziej wyrafinowany trunek prezentuje jednak Korea. W kraju tym do wina ryżowego dodaje się bardzo nietypową wkładkę, a mianowicie maksymalnie trzydniowe noworodki myszy lub rozwinięte płody. Kiedy zwierzaki są jeszcze żywe, wtłacza się je do butelki i zalewa wciąż fermentującym alkoholem.

Pół roku po fermentacji można spożywać wymyślny napój. Jednak spoglądając na butelkę wina z myszy, trudno nie odnieść wrażenia, że patrzymy na jakiś makabryczny eksperyment naukowy, skąpany w formalinie.

Wino z mewy

Słowo wino jest tu używane bardzo mocno na wyrost. Pędzone jest ono przez lnuitów, czyli mieszkańców obszarów arktycznych i subarktycznych - a więc ludzi, którym nie dane jest cieszyć się zasobami natury. Muszą więc kombinować też z alkoholem...

Aby sporządzić ten trunek należy znaleźć zdechłą mewę lub upolować żywą, aby następnie ją zabić. Kolejnym etapem jest dzielenie jej na kawałki, wrzucenie do butelki i zalanie wodą. Ostatnią czynnością, jaką należy wykonać, jest  położenie butelki  w nasłonecznionym miejscu i czekanie aż sfermentuje. Ostrzegamy - u osób z Europy, które napiły się tego trunku odnotowano przypadki bardzo silnego zatrucia pokarmowego.

Na takie atrakcje można liczyć tylko w Azji
Na takie atrakcje można liczyć tylko w AzjiAFP

Wódka ze skorpionem

W niektórych kulturach jad skorpiona uchodzi za środek leczniczy bądź afrodyzjak. Dlatego bez obaw można wsadzić go do butelki wódki. Po opróżnieniu flaszki, skorpiona można wyłowić i zjeść! Jednak, aby posunąć się do takiego wyczynu, należałoby wypić całą butelkę w pojedynkę.

Meskal - z agawy

Specjał ten pochodzi z Meksyku, jest to destylat całego owocu agawy. Trunek ten może konkurować  z tequilą, którą uważa się za bardzo wyszukany napitek. Większość facetów kojarzy ten napój z poczwarką motyla, dryfującą gdzieś na dnie butelki. Na ogół zawiera 75 proc. alkoholu.

Meskal jest jesdnym z najlepszych trunków, jakie można wypić w Meksyku
Meskal jest jesdnym z najlepszych trunków, jakie można wypić w MeksykuAFP

Absynt może wywołać mary

Jest to wysokoprocentowy napój alkoholowy. Otrzymuje się go w procesie destylacji z różnego rodzaju ziół, przede wszystkim z kwiatów i liści piołunu oraz anyżu. Uznaje się go za wódkę smakową. Na przełomie XIX/XX wieku uważano, że spożywanie absyntu jest jak wywoływanie duchów, nigdy nie wiadomo co po wypiciu tego trunku może opętać delikwenta.

Wierzono także, że trunek ten może doprowadzić do postradania rozumu. Wypicie wspomnianego alkoholu to wspaniałe przeżycie mistyczne, które może stać się podróżą w nieznane, ale może też zakończyć się uwięzieniem w świecie koszmarów.

Pizza beer

Amerykanie odkryli, że jedynym odpowiednim towarzyszem dla pizzy może być wyłącznie - piwo o smaku pizzy. Napój ten jest produkowany pod nazwą Mamma Mia Pizza Beer. Pachnie i smakuje pomidorami, oregano i czosnkiem... Jak widać Włosi się pomylili wmawiając nam przez całe życie, że do pizzy pasuje tylko i wyłącznie czerwone wino...

Po Amerykanach można się wszystkiego spodziewać. Nawet pizzowego piwa
Po Amerykanach można się wszystkiego spodziewać. Nawet pizzowego piwa123RF/PICSEL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas