Najstarsze piwo... prosto z Bałtyku
Nurkowie zamierzali wydobyć z wraku statku, który dwieście lat temu zatonął na Morzu Bałtyckim, butelki szampana. Butelki rzeczywiście wyciągnęli, tylko jak się później okazało ich zawartość się nie zgadzała. Zamiast szlachetnego trunku było w nich... piwo. Ale zdatne do picia.
Wrak pełen skarbów
Piwny, a wcześniej szampański, skarb znaleziono na głębokości około 50 m. Władze Wysp Alandzkich twierdzą, że pochodzi on z niezidentyfikowanego statku, który zatonął około roku 1800.
Skarb warty tysięcy
O wartości znaleziska trudno na razie mówić, lecz z cała pewnością jest to bardzo cenny skarb. Już szacunkowa wartość samych butelek po szampanie wynosi kilkadziesiąt tysięcy euro. Rząd Wysp Alandzkich, do których formalnie należy znalezisko, nie zdecydował jeszcze co zrobi ze skarbem.
MW, na podst. AFP