Niezwykłe odkrycie w Australii - padł nowy rekord na kontynencie

Niezwykłego odkrycia dokonano w południowej Tasmanii – odkryto najgłębszą jaskinię na kontynencie. Grupa śmiałków spędziła pod ziemią kilkanaście godzin w trudnych warunkach. Czy było warto?

W Australii odkryto nową najgłębszą jaskinię na kontynencie
W Australii odkryto nową najgłębszą jaskinię na kontynencieGoogle Maps /Zrzut ekranudomena publiczna

Naukowcy przygotowywali się do wyprawy od ponad sześciu miesięcy. Z kolei, by zejść na sam dół jaskini, poświęcili aż 14 godzin. W ten sposób grupa grotołazów odkryła najgłębszą znaną jaskinię na australijskim kontynencie - jej głębokość wynosi 401 metrów.

Jednakże do najgłębszej jaskini w Polsce, czyli do Wielkiej Śnieżnej jest jej daleko. Polska rekordzistka sięga 804 metrów pod powierzchnię ziemi. Z kolei najgłębszą jaskinią na świecie jest Jaskinia Wieriowkina w Gruzji, której głębokość wynosi aż 2212 metrów.

Najgłębsza jaskinia w Australii

Nowoodkryta jaskinia nosi nazwę "Delta Variant" i jest połączona z innym systemem jaskiń Niggly/Growling Swallet. Zejścia dokonała grupa z Southern Tasmanian Caverneers, jest to organizacja speleologiczna z siedzibą w Hobart. Z powodu ostatnich opadów śniegu w okolicy (na półkuli południowej trwa zima) zespół stanął w obliczu trudnych warunków podczas wielogodzinnego zejścia. Niezwykła podróż śmiałków udokumentowana jest na materiale filmowym.

Wyprawa obejmowała półtorej godziny spaceru po buszu pod górę, następnie ponad 14 godzin zjazdów, czołgania się, ściskania i wspinania się po linie, a następnie długi spacer z powrotem
powiedział organizator projektu Stephen Fordyce

Odkrywcy zaznaczają, że musieli w pewnym momencie schodzić na linach po pionowej ścianie 300 metrów w dół, a potem, tą samą trasą się wydostać na powierzchnię. Trzeba dodać, że na plecach mieli ciężki ekwipunek speleologiczny. Jak mówi jedna z odkrywczyń, Karina Anders: -Rzeczywista logistyka przygotowań do tego połączenia była intensywna. Potrzeba ogromnej ilości planowania, aby mieć odpowiednich ludzi i sprzęt we właściwym miejscu. Podczas każdej podróży braliśmy tyle liny, ile mogliśmy unieść. -

Grupa grotołazów zgodnie stwierdziła, że pod ziemią jest jeszcze wiele do odkrycia, ale w najbliższej przyszłości nie planują zorganizowania podobnej misji. Jak powiedziała Anders: - Jeszcze sześć miesięcy temu nikt nawet nie wiedział, że ta jaskinia istnieje. Pomimo dziesięcioleci eksploracji tego obszaru, jaskinie Tasmanii nadal skrywają wiele tajemnic - . Z kolei jej koleżanka Ciara Smart dodała, że: - Jest jeszcze wiele do zrobienia. Nawiązaliśmy połączenie, ale jeszcze nie zakończyliśmy eksploracji jaskini. -

Miraż nad BałtykiemKarol Kubak, Karol KubakINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas