Oszczędzasz w Lidlu? Uważaj, zablokują ci konto

Lidl postanowił zabrać się za użytkowników aplikacji, którzy dzielą się kuponami z innymi. Już wkrótce będzie można stracić swoje konto za złamanie regulaminu, który od teraz będzie bardziej rygorystyczny.

Lidl
Lidl123RF/PICSEL

Aplikacja Lidla z nowymi zasadami

Sieć sklepów Lidl postanowiła wprowadzić duże zmiany do swojej aplikacji Lidl Plus. Już niedługo może do niej trafić funkcja "scan & go", która znacznie przyspieszy nasze zakupy. To jednak nie wszystko, bo edycji ulegnie też regulamin programu. Okazuje się, że niektórzy użytkownicy nadużywali funkcji apki m.in. poprzez udostępnianie kuponów innym osobom, niekoniecznie posiadającym konto i aplikację w swoim telefonie.

Ten proceder rozwinął się na tyle, że zwrócił uwagę Lidla. Sieć poinformowała o zmianach, które trafią do regulaminu programu mobilnego. Jedną z nich jest możliwość natychmiastowego wypowiedzenia świadczenia usługi użytkownikowi przez sieć, jeżeli ten złamie któryś z punktów regulaminu. Słowem, zablokują wam konto, jeżeli nie dostosujecie się do obowiązujących zasad.

Nie podawaj swoich kuponów!

W odświeżonym regulaminie znajdziemy kilka punktów opisujących działania niepożądane, które mogą skutkować blokadą konta. Wśród nich jest choćby punkt o składaniu nieprawdziwego poświadczenia przez użytkownika programu, wpływanie w nieuczciwy sposób na funkcjonowanie usługi, czy wreszcie "przekazanie przez użytkownika - pod jakimkolwiek tytułem prawnym - innemu użytkownikowi kuponu uprawniającego do przyznania rabatu lub uczestniczenia w akcji lub promocji za pośrednictwem Usługi, który został przypisany wyłącznie do Konta danego użytkownika"

Oznacza to, że np. przesłanie screena kuponu innej osobie jest łamaniem regulaminu i może grozić zablokowaniem konta. Jeżeli nie chcecie stracić dostępu do aplikacji Lidl Plus, to lepiej nie dzielcie się promocjami z innymi.

Oszukujemy na promocjach

Okazuje się, że problem sieci sklepów jest spory i boryka się z nim wiele znanych marek. Przykładem jest Biedronka, której klienci mogą przy kasie usłyszeć, że ich kupon jest... nieaktywny. Wszystko przez niekoniecznie uczciwych kupujących, którzy podczas zakupów podają niekoniecznie swój numer telefonu, aktywując tym samym czyjąś promocję.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Zbawienie czy przekleństwo? Adrian Kilar o niebezpieczeństwach, które wiążą się ze sztuczną inteligencjąPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas