Przejście dla pieszych, które oszuka twój mózg
Mieszkańcy małego, rybackiego islandzkiego miasteczka Ísafjörður przecierali oczy ze zdumienia, gdy pewnego ranka jak zwykle wyruszyli z domu do pracy. Na jednym z przejść dla pieszych pojawiła się bowiem nietypowa przeszkoda, która tak naprawdę istniała tylko w ich głowach...
O co chodzi? Już wyjaśniamy. Całe zamieszanie spowodowało nietypowe malowanie pasów, tworzące pierwsze na Islandii przejście dla pieszych 3D. Trik polega na złudzeniu optycznym, które sprawia, że wydaje się nam, że tuż nad powierzchnią jezdni lewitują białe belki. Oczywiście po jezdni można spokojnie przejechać, tak jak wcześniej, ale trwa to chwilę, zanim nasz mózg zorientuje się, że został oszukany.
Gautur Ívar Halldórsson, przedstawiciel firmy Vegmálun GÍH, która przygotowała niespodziankę dla mieszkańców zdradza, że pomysł na przejście 3D przyszedł ze stolicy Indii - Delhi. Tam rozwiązanie świetnie się sprawdza i sprawia, że kierowcy instynktownie zwalniają przed pasami.
Pomysłodawcą eksperymentu drogowego był Ralf Trylla, który po skontaktowaniu się z Halldórssonem zaczął zabiegać o wszystkie stosowne pozwolenia. W oczekiwaniu na zielone światło od wydziału komunikacji i policji, obaj panowie wzięli się za naukę malunków 3D.
Trylla jest zdania, że w ścisłym centrum miasteczka ograniczenie prędkości do 30 kilometrów na godzinę to zdecydowanie za dużo, dlatego zaczął szukać niestandardowych metod, aby bez zmieniania ograniczeń, mimo wszystko skłonić kierowców do uważniejszej jazdy.
Władze Ísafjörður obecnie przyglądają się funkcjonowaniu eksperymentalnego przejścia, lecz nie wykluczają zlecenia kolejnych inwestycji tego typu. Obecnie, poza Indiami, pasy 3D na jezdni wymalowane są w Rosji i Chinach.