Przyczyny syndromu hawańskiego. Odtajniony raport
Przez lata w Stanach Zjednoczonych debatowano na temat pochodzenia dziwnej choroby nazwanej syndromem hawańskim. Odtajniony pełny raport sugeruje, że objawy, jakich doświadczali amerykańscy dyplomaci, mogły być spowodowane bronią energetyczną.
Nowo uzyskany odtajniony raport przygotowany przez zespół ekspertów, wydaje się wskazywać na to, że syndrom hawański nie jest naturalnie powstałą chorobą. Do ukazania całości dokumentu na światło dzienne doprowadził pozew organizacji James Madison Project, która ma na celu odtajnianie tajemnic rządowych USA.
Jest to zjawisko, o którym zaczęło się mówić w 2016 roku. Wtedy to miały miejsce pierwsze przypadki zachorowań na syndrom hawański. Przede wszystkim mowa tutaj o serii przypadków dotyczących amerykańskich dyplomatów pracujących w ambasadach w Hawanie. Jednak po pewnym czasie problem rozszerzył się o placówki dyplomatyczne w innych krajach.
Głównymi objawami choroby, która dotknęła dyplomatów i personel rządowy, były dziwaczna wysypka oraz zaburzenia neurologiczne takie jak zaburzenia pamięci, problemy ze słuchem i dzwonienie w uszach, problemy ze snem czy nawet zaburzenia pracy mózgu. Niektóre z objawów okazały się długotrwałe i potencjalnie nieodwracalne, co sugeruje uszkodzenia mózgu.
Na początku marca źródłem informacji na temat przyczyn występowania syndromu hawańskiego były amerykańskie służby wywiadowcze. Twierdzono wtedy, że ta choroba rozwinęła się naturalnie, nie można dopatrywać się tutaj udziału obcego przeciwnika. Wykluczono użycie broni energetycznej, która spowodowała objawy u personelu ambasady. Jednak wraz z odtajnieniem pełnego raportu, wyszły na jaw nowe fakty dotyczące sprawy.