Rosyjski rybak pokazał, co skrywają morskie głębiny

Dla jednych będą to potwory z horrorów klasy B, dla innych dowody na piękno i różnorodność przyrody. Dla Romana Fiodorowa to codzienność.

Jedne ze stworów złapanych przez rybaka
Jedne ze stworów złapanych przez rybakatwitter.com/rfedortsovmateriały prasowe

Roman mieszka w Murmańsku. Jest rybakiem i fotografem. Za pracą i pasją pływa po całym świecie.

Potwory filmowe i kosmici

Za każdym razem, kiedy w jego sieci wpadnie nieprzeciętny okaz, pstryka mu kilka zdjęć i publikuje na Instagramie, gdzie zgromadził pokaźne grono odbiorców swoich prac.

Internauci, którzy przeglądają jego fotografie najczęściej porównują okazy z morskiej głębi do potworów filmowych, kosmitów i innych stworzeń, jakie nie śniły się filozofom.

W rzeczywistości wszystkie te gatunki są doskonale znane, tylko na co dzień skutecznie kryją się przed okiem człowieka.

Prehistoryczny okaz rekina

Patrząc na zdjęcia Romana, może i dobrze, że okazy te żyją wiele metrów pod powierzchnią wody, bo mało kto czułby się zapewne komfortowo, gdyby podczas nurkowania spotkał się oko w oko z tymi zwierzętami.

W rozmowie z "The Sun" rosyjski fotograf i rybak zdradził, że jego ulubiony okaz to ryba przypominająca prehistorycznego rekina z charakterystycznym uzębieniem. Istotnie, robi wrażenie!

Tymczasem zostawiamy was z kilkoma zdjęciami autorstwa Romana.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas