Tajemnice góry umarłych: Tragedia na przełęczy Diatłowa

 Burze śnieżne, kilkumetrowa pokrywa białego puchu i temperatura spadająca nawet do –20°C przysporzyły sporo kłopotów dziewięcio osobowej ekspedycji w północnej części Uralu. Jej członkowie z trudem torowali sobie drogę przez Cholat Sjakl, czyli w języku lokalnego plemienia Mansów – Górę Umarłych. Zginęli w nocy 2 lutego 1959 roku
Burze śnieżne, kilkumetrowa pokrywa białego puchu i temperatura spadająca nawet do –20°C przysporzyły sporo kłopotów dziewięcio osobowej ekspedycji w północnej części Uralu. Jej członkowie z trudem torowali sobie drogę przez Cholat Sjakl, czyli w języku lokalnego plemienia Mansów – Górę Umarłych. Zginęli w nocy 2 lutego 1959 roku

Obóz śmierci

Wyniki sekcji zwłok zniknęły w archiwach KGB, gdzie zostały utajnione na prawie trzydzieści lat, a pod naciskiem przedstawicieli rządu kierujący dochodzeniem Lew Iwanow musiał wkrótce wstrzymać swoje prace. Przez trzy lata nikt nie miał wstępu na Przełęcz Diatłowa
Wyniki sekcji zwłok zniknęły w archiwach KGB, gdzie zostały utajnione na prawie trzydzieści lat, a pod naciskiem przedstawicieli rządu kierujący dochodzeniem Lew Iwanow musiał wkrótce wstrzymać swoje prace. Przez trzy lata nikt nie miał wstępu na Przełęcz Diatłowa
Wyniki sekcji zwłok zniknęły w archiwach KGB, gdzie zostały utajnione na prawie trzydzieści lat, a pod naciskiem przedstawicieli rządu kierujący dochodzeniem Lew Iwanow musiał wkrótce wstrzymać swoje prace. Przez trzy lata nikt nie miał wstępu na Przełęcz Diatłowa
Wyniki sekcji zwłok zniknęły w archiwach KGB, gdzie zostały utajnione na prawie trzydzieści lat, a pod naciskiem przedstawicieli rządu kierujący dochodzeniem Lew Iwanow musiał wkrótce wstrzymać swoje prace. Przez trzy lata nikt nie miał wstępu na Przełęcz Diatłowa

Yeti czy infradźwięki?

Naukowcy dopiero niedawno odnaleźli w archiwach dotyczących tajemniczej śmierci dziewięciorga alpinistów to zdjęcie. Zrobiono je na kilka godzin przed tragicznymi wydarzeniami. Widać na nim wyraźnie zarys około 2,5-metrowego stworzenia
Naukowcy dopiero niedawno odnaleźli w archiwach dotyczących tajemniczej śmierci dziewięciorga alpinistów to zdjęcie. Zrobiono je na kilka godzin przed tragicznymi wydarzeniami. Widać na nim wyraźnie zarys około 2,5-metrowego stworzeniaLEMMiNOYouTube
Namiot na Przełęczy Diatłowa był rozcięty od środka, a częściowo nagie zwłoki uczestników wyprawy znaleziono w odległości kilkuset metrów od obozu. Ciała niektórych uczestników zaginionej ekspedycji zostały znalezione dopiero dwa miesiące po tragedii w jarze niedaleko obozu. Dwie z ofiar miały pęknięte czaszki, a dwie inne – połamane żebra. Jedna nie miała języka
Namiot na Przełęczy Diatłowa był rozcięty od środka, a częściowo nagie zwłoki uczestników wyprawy znaleziono w odległości kilkuset metrów od obozu. Ciała niektórych uczestników zaginionej ekspedycji zostały znalezione dopiero dwa miesiące po tragedii w jarze niedaleko obozu. Dwie z ofiar miały pęknięte czaszki, a dwie inne – połamane żebra. Jedna nie miała języka
Świat Tajemnic
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?