To nie jest fotomontaż! Gigantyczna kobra królewska
Fotografie mężczyzny z Indonezji z wężem gargantuicznych rozmiarów stały się hitem sieci. Internauci nie mogą się nadziwić wymiarom gada, a eksperci są zdania, że zdjęcia nie zostały zmanipulowane.
Zdjęcia te wykonano w Kalimantan, indonezyjskiej części wyspy Borneo. Widzimy na nim mężczyznę trzymającego w rękach wielkiego węża.
Niespotykane rozmiary węża
Made Dwi Sudarmawan pozuje ze stoickim spokojem, tak jakby tuż obok niego nie było śmiertelnie niebezpiecznej kobry królewskiej, tylko zaskroniec czy inny nieszkodliwy dla człowieka gad.
Fotografie Indonezyjczyka rozeszły się z siłą wodospadu po internecie. W jednym z portali społecznościowych jego post udostępniono ponad 20 tysięcy razy.
Wszystko za sprawą rozmiarów węża. Internauci zaczęli się nawet zastanawiać, czy jest prawdziwy. Okazało się, że tak. Tak przynajmniej uważa indonezyjski herpetolog Amir Hamidty.
"Sądzę, że zdjęcia są prawdziwe. Węże z tego gatunku mogą mieć nawet 5-6 metrów długości i ważyć do dziewięciu kilogramów" - podkreśla specjalista od gadów.
Może uśmiercić... słonia
Nie podano, ile mierzy złapany okaz kobry królewskiej, a także jak został schwytany i jakie były jego dalsze losy.
Wiadomo natomiast, że Made Dwi Sudarmawan musiał zachować szczególną ostrożność. Bez pomocy medycznej ugryziony przez tego węża człowiek może zginąć w ciągu 15 minut. Znane są również przypadki, kiedy kobra królewska jednym ukąszeniem... uśmierciła słonia.
I chociaż zdarzają się fatalne w skutkach kontakty ludzi z wężami, te żywią się najczęściej innymi gadami, a także gryzoniami i mniejszymi zwierzętami. No i, co dla nas dość istotne, żyją bardzo daleko do Polski.